Poniżej czasy pracy po pierwszym ładowaniu:
1.) pokój dzienny (8m2) ~ 20min
2.) przedpokój I (10m2) ~ 45min
3.) wiatrołap (3m2) ~ 10min
4.) kuchnia (5m2) ~ 15min
5.) przedpokój II (4m2) ~ 12min
6.) pokój (12m2) ~ 42min
SUMA: ~144min = 2h24min
Jedno słowo: SZOK!

Ciekawostki:
*Czas pracy - poprzednia Roomba 780 na tym samym obszarze pracowała ok. 1h30min do 1h45min. Odkurzenie 4 pomieszczeń było możliwe tylko po ustawieniu latarni - bez nich dała radę sprzątnąć tylko 2-3 pomieszczenia. W pokoju 1.) Roomba 780 sprzątała zwykle od 45min do 1h10min.
*Ani razu nie zaświeciła się dioda czujnika wykrywania brudu. W modelu 780 zaświecała się co chwila. Możliwe że przyczyną jest tu brak optycznego czujnika brudu, dużo bardziej czułego na lekkie drobinki. Ale różnicy w efekcie sprzątania nie widzę. No może poza tym, że wreszcie wysprzątane jest więcej powierzchni! No i nie wyrywa tak włókien z dywanu jak nadgorliwa 780.
*Wydmuch powietrza DUŻO (chyba ze 3X) silniejszy niż w AV2 - przy prawie pełnym pojemniku Roomba dalej zbiera śmieci, kurz i włosy. W pojemniku AV1 mieści się więcej kurzu niż w AV2 i jest on mocniej upychany niż w AV2.
*model 620 jest tak samo cichy jak 780 - być może dmuchawa w pojemniku wydaje inny dźwięk (ciut głośniej?) ze względu na bezpośredni wylot z silnika (brak przegród jak w 780), ale nie mam teraz porównania.
Środowisko pracy to dywan/parkiet/płytki w stosunku 60/40.
Ze względu na wydłużony czas pracy w stosunku do modelu 780 jestem bardzo zadowolony. Filtr wydaje się tu łatwiejszy w czyszczeniu (brak zakamarków, fałd). Myślę że po dłuższym czasie eksploatacji filtr nie będzie tak śmierdział kurzem jak w 780 - po prostu dobrze go wymyję mydłem i dalej. W 780 mogłem tylko wymienić na nowy.
Szkoda że iRobot nie dodał ściany ani okrągłego narzędzia do czyszczenia, które uważam za niezastąpione w przypadku dokładnego czyszczenia szczotki. Ale i tak po dokupieniu, model 620 z tymi samymi akcesoriami kosztuje mniej niż 630.