Sprzątanie: dom 350 m2 w dwóch kondygnacjach.
Podłoga: gładki jak lustro marmur i deski dębowe z minimalnymi szparami pomiędzy nimi.
Ponieważ nie znalazłem info o Rowenta RR7011 to napiszę jakie są moje odczucia.
Działała w miarę OK przez miesiąc. Po miesiącu zaczęła wariować - jeździć tyłem i wjeżdżać na ściany. Przestała znajdować stację dokującą. Serwis po 2 tyg odesłał ale niestety nie naprawioną. Wymienili na nową i to samo nie znajduje stacji dokującej ale nie dlatego, że duży metraż, nawet nie zaczyna jej szukać.
Zalety Rowenty:
łatwy system oczyszczania z brudu.
filtr HEPA - chyba zaleta

Cicha i długa praca przy najsłabszym trybie.
Ogarniała na raz jedno piętro więc ponad 100 m2 po odjęciu szafek i mebli.
Brak szczotek - działa jak tradycyjny odkurzacz
możliwość programowania czasu sprzątania
Minusy:
nie znajduje stacji dokującej
sam przestawia się zegar
nie dojeżdża do okien przy zasłonach
często strasznie wyje jak napotka na przeszkodę, której nie widzą czujniki
blokuje się na stojącym wieszaku do suszenia ubrań w pralni

Roomba 620 póki co bije na głowę Rowentę a cena podobna. Zastanawiam się czy jest sens kupować droższy model...
Połknąłem bakcyla i chyba sobie będę testował różne roboty, plac boju jest ostry bo mamy w domu trójkę dzieci, psa Labradora i kota Maine Coon'a.
A tutaj test Rowenta VS iRobot: https://youtu.be/ezTD9y2wDXA