Problem z wirtualną ścianą i pilotem...

[piokrza]

W ramach dziękczynienia pomocnym użytkownikom forum, prosimy o solidną recenzję produktu.

[mariuszsal]

Witam serdecznie wszystkich użytkowników
Od około tygodnia po podłodze w moim mieszkaniu zasuwa to czarne kółko i sprawuje się wyśmienicie tj dobrze sprząta. Natomiast postanowiłem do was napisać z prośbą o pomoc w ustawieniu latarni dla tego potwora. Dotychczasowe ustawienie charakteryzuje się zmiennościami tj raz się sprawdza, raz nie. Roomba czasem przeleci całe mieszkanie a kolejnego dnia utknie na 1.5 h w jednym po czym wraca do bazy. Poniżej schemat "ręczny" terenu jej pracy.
Zielone koła to miejsca gdzie mogę ustawić bazę tak aby spokojnie sobie wyjechała i wróciła. Na czerwono latarnie i ich obecne ustawienie. Na dzień dzisiejszy wygląda to tak, że startuje z salonu i tam zaczyna po czy leci na korytarz i sypialnię i dalej ....
ale dalej już tylko schody bo do kuchni prawie wcale nie zagląda a do pokoju jak jej się zechce czyli co któryś raz.
Latarnie ustawione na minimum "mocy". Powierzchnia to około 85m2 ale samej sprzątanej będzie mniej bo bliżej ~ 70m2

[barbapuppa]

Spróbuj takiego układu:
Baza w salonie przy ścianie do sypialni. Latarnia zamyka sypialnię, a nie korytarz. Druga latarnia ustawiona przed drzwiami do pokoju, tak aby odkurzacz po wjeździe sprzątał razem kuchnię i pokój.

Jak to się nie sprawdzi schowaj latarnie i puść samopas

[adnim]

No właśnie i to jest cała roomba. Albo sie uda albo sie nie uda

[barbapuppa]

Wg mnie najlepiej samopas, ale jak ktoś woli dzielić na strefy, to dlaczego nie. Tylko trzeba trochę pomyśleć jak to poustawiać, żeby dobrze zagrało. Potem będzie z górki.

[mariuszsal]

No dobra przećwiczyłem chyba wszystkie możliwe opcje i nie osiągnąłem spektakularnego sukcesu. Ale .. zostawiłem obecnie latarnie jedną przy wyjściu z salonu a reszta pomieszczeń bez kontroli. O dziwo chyba w tej konfiguracji sobie radzi najsprawniej - bo zagląda do wszystkich pomieszczeń. W jednym bywa dłużej w innym tylko na chwilę - ale na szczęście "obija" się losowo, wiec jeśli jednego dnia nie ogarnie to drugiego już tak.
Dzięki za pomoc.