barbapuppa, dzięki za tak długą i rzeczową odpowiedź. Szukam robota o optymalnej relacji jakości do ceny, przy czym uważam, że ogólnie ceny tych urządzeń to kosmos w stosunku do tego co tak naprawdę dają w zamian. Nie lubię przepłacać, ale pogodziłem się jednak z tym, bo jakby nie patrzeć jest to jednak urządzenie w mojej opinii dość przydatne. Cenę kreuje rynek. Skoro jest popyt to i ceny się utrzymują Ale dość przydługawego wstępu.
Marka nie ma dla mnie kompletnie żadnego znaczenia. Pytałem o Robojeta bo po 1. jest tani, po 2. ceny części zamiennych są niższe niż do iRobotów, po 3. ich dostępność jest na tę chwilę dobra. Większość opinii w necie jest pozytywnych, ale patrzę na nie nieco przez palce. Wiem jak to działa. Dlatego też fajnym i odpowiednim miejscem do zapytania o tę maszynkę wydaje mi się to forum.
Co do ustępstw - jestem w stanie sam ograniczać pole robocze pracy robota. Obejdę się bez wirtualnych latarni. Jeśli chodzi o automatyzację (harmonogram) działania w tygodniu to też obejdę się bez. Mogę go jak najbardziej wypuszczać do pracy samodzielnie ;)
Napisałaś, że:
Co do Robojeta, to osobiście go nie znam. Natomiast wyglądem przypomina mi dużo starsze modele odkurzaczy automatycznych (2 boczne miotełki, specyficzny kształt szczotki włosianej uciążliwy w czyszczeniu...). Na zdjęciach jakość plastików nie wygląda rewelacyjnie, nie wiem jak w realu. Odkurzacz nie przejeżdża wyższych progów niż 1 cm i zaplątuje się w kable.
Jakości sprzątania nie ocenię, trzeba byłoby to przetestować.
- Czy ta starsza konstrukcja (2 boczne miotełki + specyficzna szczotka) wpływają na jakość samego sprzątania czy jedynie podczas czyszczenia samej szczotki mogę porzucać mięsem pod nosem?
- Z jakością plastików będę w stanie się pogodzić.
- Co do progów i wyższych dywanów są jednak różne opinie, z tego co czytałem może być to problem egzemplarzy z początku produkcji. Co do kabli - niestety pełna zgoda.
Teraz tak: Robojet Duel 890 zł (+ w gratisie w promocji jednej z sieciówek ręczny odkurzacz samochodowy) albo Roomba 6xx, którą dostanę gdzieś od 1300zł.
Sama kiedyś stałam przed wyborem zakupu odkurzacz, oglądałam miliony filmów, testów (wówczas jeszcze nie było ich tak wiele w PL i głowie trzeba było posiłkować się opiniami obcojęzycznymi), pytałam użytkowników o ich wrażenia z użytkowania, wady poszczególnych modeli. Im więcej czytałam tym bardziej nie wiedziałam co wybrać, ale kształtował mi się obraz tego czego nie będę w stanie zaakceptować w odkurzaczu. Bardzo pomogły mi opinie negatywne właśnie, bo o pozytywach wszyscy wiedzą i producenci się nimi chwalą. Dlatego też robiąc i pisząc testy na forum staram się skupiać na rzeczach, które właśnie mogą być przeszkodą w użytkowaniu w konkretnych warunkach.
Ostatecznie mój wybór padł na Roombę (byłam w stanie zaakceptować pewne wady). Patrząc z perspektywy czasu nie zmieniłabym decyzji. Owszem system sprzątania Neato zawsze mnie urzekał i w końcu go nabyłam, ale w moich warunkach trudno mu było sprostać jakości sprzątania Roomby, a ja nie chciałam iść na pewne ustępstwa (oczywiście to jeszcze był model bez miotełki bocznej).
Miałam okazję potestować kilka urządzeń innych marek, również u znajomych i mimo wszystko wciąż ta Roomba biła je na głowę.
Nie chcę tu wychwalać akurat Roomby, bo jeszcze ktoś jest gotów pomyśleć, że mam coś wspólnego z marketingiem szeptanym czy dostaję profity za takie opinie (wprawny czytelnik pozna od razu, zresztą ja też poznaję kto pisze na zlecenie, tyle lat tutaj na forum daje pewne doświadczenie).
Są na forum osoby, które z kolei nie wymieniłyby za żadne skarby Neato na Roombę z wielu powodów.
Jak pisałam każdy ocenia według swoich potrzeb.
W każdym razie mając wybór taki jak dałeś, ja z pewnością wybrałabym Roombę.
Nie ryzykowałabym tej różnicy kilku stówek, bo opinii o Robojet (kto wie czy właśnie część nie jest z marketingu szeptanego) nie jest aż tak dużo jak tych którzy piszą o Roombie czy Neato (obojętnie czy negatywnie czy pozytywnie).
W "topowych" markach wiadomo co się może zepsuć, jest wiele informacji jak to można samemu zrobić lub ile kosztuje naprawa. Zresztą są też wyspecjalizowani fachowcy poza serwisami, którzy mają zdecydowanie przyjaźniejsze ceny ewentualnych serwisów.
W nieznanych modelach w zasadzie skazany jesteś wyłącznie na serwis autoryzowany.
Robojet przypomina mi taki mix takich chińskich podróbek Roomby jakie kiedyś pojawiały się na rynku.
Lampa UV - proszę Cię, przecież to tylko gadżet po to by móc wpisać więcej funkcji w specyfikacji.
2 boczne miotełki nie dają wcale lepszego efektu zagarniania śmieci, a wymiana dwóch podwyższa Ci koszty eksploatacji. Pewnie to nie majątek, ale jak to mówią ziarnko do ziarnka...
Szczotkę i dłubanie w niej w najgorszym razie przebolejesz, ale porysowanego parkietu/paneli przez pad ciągnący się z tyłu ja bym raczej nie przebolała. Testowałam kiedyś Moneuala z podobnymi "gadżetami" (co ciekawe też miał odkurzacz ręczny gratis) i miał powiedziałabym bardzo podobne funkcje (a niektóre identyczne). Ładnie wyglądał, ale już o jakości sprzątania tego nie można powiedzieć. Miał słabe ssanie, dużo zostawiał piasku i drobinek, a pad potem to wszystko ciągnął. Cześć zostawała w fugach, a resztą rysował. Nigdy nie zaryzykowałabym oszczędności kilku stówek dla straty kilku tysięcy na cyklinowanie parkietu czy wymianę paneli. Zresztą na powierzchni z dywanami to z kolei pad nie bardzo się nadawał, a bez pada robot gorzej sobie radził ze sprzątaniem, stwierdziłam wizualnie.
Nie chcę Cię przekonywać na siłę, daję tylko pewne wskazówki, uważam, że każdy ma wolny wybór.
Myślę, że powinieneś przemyśleć wszystko dokładnie i wybrać coś co odpowiada tylko Tobie i do czego jesteś w 100% przekonany. Inaczej będziesz rozczarowany. To musi być tylko Twoja decyzja.
-) Tester robotów na forum (-
........................................................................
Roomby 581, 780 i 980, Mint-Braava, RoboMop, Neato XV-11 i XV-25, Scooba 230 i 390 Moneual Rydis MR6500, HOBOT 188 i 268
witam,
w styczniu 2013 za Waszymi radami kupiłam używaną roombe 581. Od tego czasu jezdziła w domu codziennie (serio:). Miałam do wymiany kilka rzeczy, ale generalnie jesteśmy z mężem bardzo bardzo zadowoleni z funkcjonalności urządzenia. Mam trzy wychodzące koty, my z mężem, same panele i kafelki bez dywanów, układ taki że bez latarni się gubi - musi mieć min 1, a najlepiej dwie (przetestowane jak zabrakło zasilania baterii).
Niestety ostatnio roomba dogorywa - przydałoby się wymienić accu, silniczek mi chce paść (raz go już wymieniałam, potem jeszcze reanimowałam, a nowego ciężko mi było znaleźć), z latarniami nie zawsze się gogaduje. Chemy kupić coś nowego (lub nowszego;). Nasze wymagania to - możliwość jeżdżenia w miare skomplikowanym domu (wiec albo latarnie albo "mapowanie"), wg harmonogramu ( tylko jak nie ma domowników, wiec glośność nie ma znaczenia zupełnie). Z tego co widzę mniej wiecej w tych samych cenach są Neato D75 oraz Roomby 7xx z latarniami.. za około 1900- 2000 dostanie się w sklepach. Jak sądzicie który z nich? Roomba jest popularna, ale neato nie musi mieć tych latarni rozstawionych.. doradźcie znowu tak dobrze jak ostanim razem pozdrawiam
Jeśli przeszkadzają Wam latarnie i macie z nimi problemy, to sugerowałabym przesiąść się na Neato. To będzie kompletnie inna bajka, ale nie będzie się gubić i szybciej ogarnie przestrzeń.
Jeśli nie macie żadnych firanek/zasłon czy kap to nie powinno być problemu z ogarnięciem mieszkania.
-) Tester robotów na forum (-
........................................................................
Roomby 581, 780 i 980, Mint-Braava, RoboMop, Neato XV-11 i XV-25, Scooba 230 i 390 Moneual Rydis MR6500, HOBOT 188 i 268
Neato jest "ciut" wyższe od Roomby ~1cm, nie odkurza tak dokładnie powierzchni wymagających więcej niż 1 przejazdu (np. dywan) i nie czyści tak dokładnie wzdłuż ścian i narożników jak "chaotyczna" Roomba która ma dłuższą szczotkę boczną umieszczoną bliżej narożnika aniżeli boku obudowy robota
Piokrza zwróć uwagę, że Roombę używali codziennie. Przy takiej samej częstotliwości nie powinni odczuć wielkiej różnicy.
-) Tester robotów na forum (-
........................................................................
Roomby 581, 780 i 980, Mint-Braava, RoboMop, Neato XV-11 i XV-25, Scooba 230 i 390 Moneual Rydis MR6500, HOBOT 188 i 268
tak, roomba jezdzila codziennie. co prawda jak nie skonczyla i gdzies utknela to od razu mozna było zauważyć (człowiek sie przyzwyczaja do czystości) ale sądzę że z narożnikami nie powinno być aż tak źle ..
Z Neato chyba ten model D75 zeby szczotka była silikonowa - bo jak nie mam dywanów to jest lepsza, prawda?
hm.. mi na hałasie wogóle nie zależy - nigdy jej nie puszczam jak ktokolwiek jest w domu... wiec tylko jeśli mówicie że ta "włosiana" bardziej zbiera na panelach / kaflach, to mogę to rozważyć
Witam,
potrzebuję porady przy wyborze odkurzacza do naszego mieszkania. Metraż całkowity to ok 115m2, w tym maksymalny obszar pracy bez przenoszenia wynosi ok 65m2, 2 dodatkowe pomieszczenia maja po 25m2, ale niestety dzielą je schodki. 21m2 mieszkania to płytki reszta to panele, firanki do ziemi tylko przy 2 oknach. Nie wiem jak roboty radzą sobie z przeszkodami, a jest to o tyle istotne że w korytarzu mam próg wysokości 1cm (nie jest zakończony na ostro tylko na półokrągło), jeżeli jest to przeszkoda nie do pokonania to 65m2 zostanie podzielone mniej więcej na połowę. Generalnie nie mam problemu z przenoszeniem urządzenia i raczej będę obecny przy pracy tzn. nie oczekuję że jak wrócę np. ze spaceru mieszkanie będzie wysprzątane na błysk W domu 2 koty. Budżet jeszcze nie jest do końca przemyślany, aczkolwiek myślę że ok 2500zł to górna granica (jeżeli jest coś niewiele droższego a opłacalnego to nie odrzucam takiej rady:) - nie chcę dopłacać do gadżetów które nie będą do końca wykorzystane, jeżeli urządzenie za 1500zł również się sprawdzi, a nie będzie gorzej pracować to może być.
Z góry dzięki za wszystkie uwagi, Pzdr
Ostatnio zmieniony 10 lis 2016, 15:38 przez mlodysitek, łącznie zmieniany 1 raz.