jaki odkurzacz wybrać??? - 2011
Moderatorzy: barbapuppa, sondejm, GRZECH, Tester
- barbapuppa
- Robot Master
- Posty: 3210
- Rejestracja: 13 lut 2011, 21:07
- Lokalizacja: Kraków
Z tego co widzę to niezbyt udana podróbka Roomby z serii 4XX (dwie generacje do tyłu)
- brak czujników podczerwieni w zderzaku (z tego co widzę - jest jeden do przodu i jeden boczny do poruszania się wzdłuż ścian, czyli będzie walić po ścianach i meblach, choć oczywiście na filmiku wygląda extra
(To co na zdjęciu udaje czujnik - z tymi "pięknymi" żółtymi promieniami do przodu to czujnik dookólny używany raczej do nawigacji po wiązce emitowanej przez stację dokującą, latarnie i virtualne ściany, tyle że tu w zestawie nie ma nic takiego
).
- Wielkość filtra wskazuje na to, że ciąg będzie mizerny (włosy będą się nawijać na szczotki a jakość sprzątania będzie dyskusyjna - zwłaszcza zbieranie kurzu, bo z większymi drobinami może da sobie radę, choć to bardziej zmiotka niż odkurzacz).
- Wielkość pojemnika na śmieci w zasadzie wyklucza możliwość posprzątania mieszkania (zwłaszcza przy zwierzętach) - zresztą bateria 1700 mAh też na niewiele wystarczy - chyba dobierali ją do pojemności kosza.
- Brak możliwości wyznaczania obszarów sprzątania (virtualne ściany), nawigacji (virtualne latarnie) - czyli by posprzątać dokładniej należy zamykać urządzenie w pokoju (drzwiami).
- Kolejna wątpliwość to dostępność części eksploatacyjnych (filtry, szczotki).
Mam wrażenie, że "vileda" to tylko sitodruk na kolejnym no name prosto z chin - brat bliźniak do kupienia tutaj:
http://www.alibaba.com/product-gs/254802285/Robot_Vacuum_Cleaner.html
W wersji ze stacją dokującą i gadżetami:
Reasumując - biorąc najtańszą wersję roomby dostaniesz takie same funkcjonalności - tyle, że jakość sprzątania będzie lepsza+ dostaniesz virtualną ścianę, czujnik brudu (dirt detect) + stacja dokująca dla leniwych
W mojej ocenie lepiej dołożyć i wziąć chociażby R531 (nowa z gwarancją ok 1260 zł na znanym portalu aukcyjnym a może i znajdzie się taniej).
- brak czujników podczerwieni w zderzaku (z tego co widzę - jest jeden do przodu i jeden boczny do poruszania się wzdłuż ścian, czyli będzie walić po ścianach i meblach, choć oczywiście na filmiku wygląda extra


(To co na zdjęciu udaje czujnik - z tymi "pięknymi" żółtymi promieniami do przodu to czujnik dookólny używany raczej do nawigacji po wiązce emitowanej przez stację dokującą, latarnie i virtualne ściany, tyle że tu w zestawie nie ma nic takiego

- Wielkość filtra wskazuje na to, że ciąg będzie mizerny (włosy będą się nawijać na szczotki a jakość sprzątania będzie dyskusyjna - zwłaszcza zbieranie kurzu, bo z większymi drobinami może da sobie radę, choć to bardziej zmiotka niż odkurzacz).
- Wielkość pojemnika na śmieci w zasadzie wyklucza możliwość posprzątania mieszkania (zwłaszcza przy zwierzętach) - zresztą bateria 1700 mAh też na niewiele wystarczy - chyba dobierali ją do pojemności kosza.
- Brak możliwości wyznaczania obszarów sprzątania (virtualne ściany), nawigacji (virtualne latarnie) - czyli by posprzątać dokładniej należy zamykać urządzenie w pokoju (drzwiami).
- Kolejna wątpliwość to dostępność części eksploatacyjnych (filtry, szczotki).
Mam wrażenie, że "vileda" to tylko sitodruk na kolejnym no name prosto z chin - brat bliźniak do kupienia tutaj:
http://www.alibaba.com/product-gs/254802285/Robot_Vacuum_Cleaner.html
W wersji ze stacją dokującą i gadżetami:

Reasumując - biorąc najtańszą wersję roomby dostaniesz takie same funkcjonalności - tyle, że jakość sprzątania będzie lepsza+ dostaniesz virtualną ścianę, czujnik brudu (dirt detect) + stacja dokująca dla leniwych

W mojej ocenie lepiej dołożyć i wziąć chociażby R531 (nowa z gwarancją ok 1260 zł na znanym portalu aukcyjnym a może i znajdzie się taniej).
KURCZE - taka analiza to mi sie podoba:)
Bardzo dziękuje za rozebranie tej VILEDY na części pierwsze.
Mam dom - 140 m
dol to sama deska drewno bez dywanów
góra to trzy pokoje i przedpokój ze schodami. W dwóch dziecięcych pokoikach są male dywaniki reszta gołe deski.
CZY model roomba 531 bedzie ok? Nie mam zwierząt - mam male dzieci które produkują mnóstwo małych okruchów głownie na dole na deskach.
Dziekuje za odpowiedz
Bardzo dziękuje za rozebranie tej VILEDY na części pierwsze.

Mam dom - 140 m
dol to sama deska drewno bez dywanów
góra to trzy pokoje i przedpokój ze schodami. W dwóch dziecięcych pokoikach są male dywaniki reszta gołe deski.
CZY model roomba 531 bedzie ok? Nie mam zwierząt - mam male dzieci które produkują mnóstwo małych okruchów głownie na dole na deskach.
Dziekuje za odpowiedz
Przy takiej powierzchni brałbym coś z virtualnymi latarniami - niezbędne do nawigacji i wydzielania obszarów czyszczenia. Spodziewam się że i tak podział będzie taki, że w dni parzyste góra a nieparzyste dół a jak Ci się znudzi bieganie po schodach, to kupisz drugą Roombę by jedna pracowała na górze, druga na dole
Myślę jednak, że skusiłbym się na R564 (ok. 1700 zł - 2 virtualne latarnie + aerovac w zestawie + dirt detect + iAdapt + akcesoria zapasowe). Jeśli okazałoby się, że 2 latarnie to za mało - można zawsze dokupić. (zwłaszcza gdybym liczył się z tym, że jednak może będe chciał kupić też drugą).
Gdybym miał zaszaleć - wziąłbym R780 (2300 zł - ma 2 latarnie, iAdapt, aerovac II generacji, dirt detect, filtr hepa, programowanie, pilot - czyli wypas

Myślę jednak, że skusiłbym się na R564 (ok. 1700 zł - 2 virtualne latarnie + aerovac w zestawie + dirt detect + iAdapt + akcesoria zapasowe). Jeśli okazałoby się, że 2 latarnie to za mało - można zawsze dokupić. (zwłaszcza gdybym liczył się z tym, że jednak może będe chciał kupić też drugą).
Gdybym miał zaszaleć - wziąłbym R780 (2300 zł - ma 2 latarnie, iAdapt, aerovac II generacji, dirt detect, filtr hepa, programowanie, pilot - czyli wypas

Mam Roombę 780 i naprawdę szczerze polecam. Z czystym sumieniem
Czujnik Dirt Detect 2 działa znakomicie. Roomba wyczuwa zarówno większe i "ostrzejsze" śmieci, typu np. rozsypany cukier (DD1), oraz mniejsze i lżejsze, np. okruszki (DD2). Nie zauważyłam różnicy w zbieraniu najdrobniejszego pyłu, pomiędzy Roombą a normalnym odkurzaczem 1600W. Faktycznie reklama nie kłamie i ten AeroVac 2, mimo że nie mam porównania z AeroVac1, to zbiera tak samo dużo kurzu, śmieci i najdrobniejszego pyłu co mój odkurzacz stacjonarny (workowy/bezworkowy). Szczotki nawijają się włosami i włóknami, ale nie bardziej niż turboszczotka od zwykłego odkurzacza. I Wirtualne latarnie - cudo!
Roomba sama nawiguje pomiędzy pokojami, a samo odkurzanie jest szybsze i wygodniejsze bo nie trzeba Roomby ręcznie przestawiać. Niestety jest mniej wydajne, bo dość spory obszar wokół samych wirtualnych latarni nie jest odkurzony
ale przy regularnym sprzątaniu i tak wychodzi się na plus. Podobają mi się to że nie pominięto tu zastosowania filtrów HEPA (takie jak w zwykłym odkurzaczu) bo dzięki nim w powietrzu nie czuć kurzu, i wskaźnik zapełnienia pojemnika - nie muszę ciągle sprawdzać czy już trzeba opróżnić, czy jeszcze nie. Roomba bardzo łagodnie wręcz "dotyka" mebli i ścian, a nie "wali" tak jak te z serii 400 (widać na filmikach YT). Bateria starcza mi spokojnie na odkurzenie ok. 50m2 na parterze, po czym ok. 2-5-3 godziny przerwy na ładowanie, a następnie odkurzanie kolejnych 50m2 na piętrze
Także w jeden dzień spokojnie uwija się z całym domkiem (mogłaby nawet podwoić ten wynik). Jeśli masz jakieś pytania to z miłą chęcią odpowiem 





Ostatnio zmieniony 21 lis 2011, 14:38 przez jonasa, łącznie zmieniany 1 raz.
Niestety z tymi latarniami to jest duże ułatwienie ale nasze lenistwo przy Roombie sięga już takiego poziomu, że nawet rozstawienie latarni z czasem rośnie do rangi problemujonasa pisze: I Wirtualne latarnie - cudo!Roomba sama nawiguje pomiędzy pokojami, a samo odkurzanie jest szybsze i wygodniejsze bo nie trzeba jej ręcznie przestawiać. Niestety jest mniej wydajne, bo dość spory obszar wokół samych wirtualnych latarni nie jest odkurzony
![]()

Żeby uniknąć nie posprzątanych placków wokół latarni, trzeba je czasem poprzestawiać o kilkanaście cm

Inna rzecz, to brak wyłącznika w latarniach - co powoduje zużycie baterii nawet wtedy, kiedy nie pracują ale hmmm... ja mam w planie dorobienie sobie takich włączników

To jest z nimi ułatwienie czy nie? bo pisząc "niestety" - NIESTETY nie rozumiem przesłaniaZibiD pisze:Niestety z tymi latarniami to jest duże ułatwienie ale nasze lenistwo przy Roombie sięga już takiego poziomu, że nawet rozstawienie latarni z czasem rośnie do rangi problemu

Ja problemu z rozstawieniem nie miałam...trzeba czytać instrukcje to problemów nie będzie ...




I to właśnie robię...Żeby uniknąć nie posprzątanych placków wokół latarni, trzeba je czasem poprzestawiać o kilkanaście cm

Mi to nie przeszkadza - w trakcie gdy Roomba jest w doku lub wyłączona, one też się wyłączają (gaśnie dioda), a w trybie stand-by nie zużywają aż tak dużo energii. Jak do tej pory dopiero raz ładowałam akumulatorki do Wirtualnych latarnii (zeszły weekend), a mam i używam Roombę już od 3 tygodni. Więc aż tak źle chyba nie jest ...mi się wydaje!Inna rzecz, to brak wyłącznika w latarniach - co powoduje zużycie baterii nawet wtedy, kiedy nie pracują ale hmmm... ja mam w planie dorobienie sobie takich włączników

Wszystko to napisałem z premedytacjąjonasa pisze:To jest z nimi ułatwienie czy nie? bo pisząc "niestety" sam sobie zaprzeczaszZibiD pisze:Niestety z tymi latarniami to jest duże ułatwienie ale nasze lenistwo przy Roombie sięga już takiego poziomu, że nawet rozstawienie latarni z czasem rośnie do rangi problemu![]()

Widzę po sobie, że rozstawienie latarni i pozbieranie dziecięcych drobiazgów z podłogi, z czasem włącza u mnie tryb - nie chce mi się - jak fajnie byłoby, gdyby latarnie rozstawiły się same a Roomba pozbierała drobiazgi i odłożyła je w jednym miejscu, że o samoopróżnianiu pojemnika i samoczyszczeniu szczotek nie wspomnę

Lekarstwem na to jest wyjęcie tradycyjnego odkurzacza i zabranie się nim za sprzątanie - zaraz na nowo doceniam Roombę taką jaka jest

ot autoironia??ZibiD pisze:Wszystko to napisałem z premedytacją![]()

w takim na "schorzenie rozstawiania latarnii" muszę zalecić Ci zamianę obecnego sprzętu na z "mapowaniem" (Samsung, LG, Neato), a na "samoopróżnianie i samooczyszczanie" - Karcher i Samsung?Widzę po sobie, że rozstawienie latarni i pozbieranie dziecięcych drobiazgów z podłogi, z czasem włącza u mnie tryb - nie chce mi się - jak fajnie byłoby, gdyby latarnie rozstawiły się same a Roomba pozbierała drobiazgi i odłożyła je w jednym miejscu, że o samoopróżnianiu pojemnika i samoczyszczeniu szczotek nie wspomnę![]()

mam tak samo - gdy biorę rękojeść do ręki, od razu myślę o RoombieLekarstwem na to jest wyjęcie tradycyjnego odkurzacza i zabranie się nim za sprzątanie - zaraz na nowo doceniam Roombę taką jaka jest

Neato chodzi mi po głowie ale jeszcze nie jestem przekonany, że będzie równie skuteczny przy moim psie - podejrzewam, że z długimi kłakami nie da sobie jednak rady tylko jedną gumową klepaczką ale mapowanie jest super choć... jeden przejazd to może jednak być za mało.jonasa pisze: w takim na "schorzenie rozstawiania latarnii" muszę zalecić Ci zamianę obecnego sprzętu na z "mapowaniem" (Samsung, LG, Neato), a na "samoopróżnianie i samooczyszczanie" - Karcher i Samsung?
LG i Samsung muszą jeszcze mocno popracować nad swoimi produktami - na razie są w tyle

Karcher - hmmm... cena skutecznie leczy mnie z lenistwa

- barbapuppa
- Robot Master
- Posty: 3210
- Rejestracja: 13 lut 2011, 21:07
- Lokalizacja: Kraków
ZiBiD z tym leniem, to masz rację, jak się już jakiś czas ma to urządzonko, to niestety człowiek by chciał kolejnych udogodnień i żeby samo się robiło
jonasa jak moja Roomba miała miesiąc to też od razu ją czyściłam i była na błysk, teraz emocje opadły i często ląduje na ładowarce z pełnym pojemnikiem i "zawłosioną" szczotką i muszę ją doprowadzać do porządku przed kolejnym sprzątaniem i też jak ZiBiD mam lenia i nie chce mi się sprzątać jak ma jeździć, ale wizja zwykłego odkurzacza sprowadza mnie szybko na ziemię
teraz zastanawiam się czy ktoś wymyśli takie urządzenie dedykowane wyłącznie do czyszczenia i prania dywanów
jonasa jak moja Roomba miała miesiąc to też od razu ją czyściłam i była na błysk, teraz emocje opadły i często ląduje na ładowarce z pełnym pojemnikiem i "zawłosioną" szczotką i muszę ją doprowadzać do porządku przed kolejnym sprzątaniem i też jak ZiBiD mam lenia i nie chce mi się sprzątać jak ma jeździć, ale wizja zwykłego odkurzacza sprowadza mnie szybko na ziemię
teraz zastanawiam się czy ktoś wymyśli takie urządzenie dedykowane wyłącznie do czyszczenia i prania dywanów
Są lepsi - Vorwerk Kobold VR-100 http://kobold.vorwerk.com/de/produkte/s ... old-vr100/ , ma szczotkę boczną, filtr HEPA i szczotkę główną z pasami włosia - zapewne dałby radę psiej sierściZibiD pisze:Neato chodzi mi po głowie ale jeszcze nie jestem przekonany, że będzie równie skuteczny przy moim psie - podejrzewam, że z długimi kłakami nie da sobie jednak rady tylko jedną gumową klepaczką ale mapowanie jest super choć... jeden przejazd to może jednak być za mało.

miałeś/użytkowałeś któryś z powyższych?LG i Samsung muszą jeszcze mocno popracować nad swoimi produktami - na razie są w tyle
Karcher - hmmm... cena skutecznie leczy mnie z lenistwaNie wiem ile za nowego Samsunga ale jakość pracy poprzednika chyba mnie nie przekonuje a spodziewam się, że oprócz samoopróżniania nie zrobili jakiegoś rzucającego na kolana postępu. Obym się mylił.
Z tego co pamiętam cena zapowiadana minimum - 400 Euro - dostępność Niemcy, Austria - start w grudniu. Trzeba poczekać aż urządzenie się wyzbędzie wad wieku dziecięcego i wrócić do tematu za rok. Może wtedy cena będzie lepsza niż na starcie i urządzenie będzie sprawdzone + oferta używanych.jonasa pisze:Są lepsi - Vorwerk Kobold VR-100 http://kobold.vorwerk.com/de/produkte/s ... old-vr100/ , ma szczotkę boczną, filtr HEPA i szczotkę główną z pasami włosia - zapewne dałby radę psiej sierści![]()
Zanim kupiłem swoją R studiowałem wszystkie fora, testy, porównania itp. Wiedza teoretyczna ale hmmm... dosyć solidnie podbudowanajonasa pisze:miałeś/użytkowałeś któryś z powyższych?LG i Samsung muszą jeszcze mocno popracować nad swoimi produktami - na razie są w tyle
Karcher - hmmm... cena skutecznie leczy mnie z lenistwaNie wiem ile za nowego Samsunga ale jakość pracy poprzednika chyba mnie nie przekonuje a spodziewam się, że oprócz samoopróżniania nie zrobili jakiegoś rzucającego na kolana postępu. Obym się mylił.
