





Ps. nie ma to związku z bieżącym tematem, Roombę mam od maja i zauważyłem ostatnio znaczne starcie/zużycie wałka ciemno-szarego, a jasno-szary prawie w ogóle...nie wiem czemu, czy ten ciemno-szary jakoś "bardziej" pracuje? czy to jest podobnie jak z gumową szczotką w 600/700, która wolniej się zużywała od włosianej..?
Edycja 19/11/2016
Niestety po czyszczeniu filtra problem pozostał. Chyba zbyt rzadko pozwalam Roombie sprzątać - raz w tygodniu to się nazbiera tego. Długie włosy w nadmiarze nawijają się na wałki i ich końce. Co prawda u mnie filtr zatyka się pyłem i siła ssania słabnie o 1/3-1/2 już po 2-3 cyklu na ~50-60 metrach, choć w domu nie ma zwierząt ani pyłu wnoszonego z zewnątrz. Są jednak dywany, tekstylia i to chyba z nich tak pyli..bo mamy też zwyczaj zmieniać obuwie po wejściu do domu. W każdym razie tak to wygląda po 7-10 minutach w łazience na chodniczkach:
Edycja 30/11/2016
Podsumowując, uważam że seria 8xx nie jest warta swojej ceny. Teraz mam 870, wcześniej były 780 i 620 oraz Neato XV-11 i Signature, ja osobiście żadnej różnicy nie widzę w sprzątaniu między kolejnymi seriami Roomby, nawet mam wrażenie że poprzednie serie 6xx i 7xx sprzątały lepiej dywany, wyczesywały np. nitki, czego 870 nie robi jak sprząta, dlatego gdyby nie dość okazyjna cena za tą używkę, to nigdy w życiu bym się nie zdecydował dać 2699zł czy jeszcze więcej (880) za ten sprzęt. Owszem, jest różnica w łatwości czyszczenia/konserwacji wałków w stosunku do szczotek, nie potrzeba do tego żadnych narzędzi, okrągłych, płaskich, nożyczek czy szpikulców do ściągania, rozcinania czy wydłubywania nawiniętych włosów, nitek i innych włókien ze szczotek co było denerwujące, bo teraz uderzająco łatwo zdejmuje się je dosłownie palcami z wałków. Jednak ich reklamy że na wałki "tangle-free" i nic się nie nawija (włosy!) po prostu nie mogę już strawić...skoro się nawija, to nie jest prawda

Edycja 18/01/2017:
niestety ten model nie zostawia już ładnego, równo podniesionego włosia dywanu jak seria 6xx czy 7xx, ale takie brzydkie ślady
