Jaki odkurzacz wybrać??? - 2017

[barbapuppa]

Sorki, to z rozpędu, bo popatrzyłam widać na moją 980. Wskaźnik oczywiście nie w tym modelu.

[piokrza]

chyba chodziło Ci o wskaźnik/czujnik brudu, to fakt w 650 jest, w 616 nie ma

[barbapuppa]

Tak, miałam to na myśli właśnie. Dzięki.

[konditoran]

Nie zmienia to jednak faktu, iż póki co wybór wydaje się prosty. Dlatego ponawiam pytanie, czy jest coś poza roombą 616, co zadowoli nasze niskie wymagania i jest godne polecenia?

[piokrza]

Miej na uwadze że 615/616 ma słabszy akumulator od 650 więc najprawdopodobniej nie odkurzy więcej jak 1-2 średniej wielkości pokoi; jeszcze bardziej uproszczoną wersją tego modelu jest 605/606 w którym wyeliminowano rączkę do przenoszenia - tam gdzie Roomba zawsze startuje z bazy wydaje się zbędna. Dla małego 1-2 pokojowego mieszkania Roomby 605/606 i 615/616 mogą się sprawdzić, ale w mieszkaniu 3-4 pokojowym lub nawet małym domu mogą nie domagać właśnie ze względu na słabszy akumulator który będzie wymagał częstszych doładowań przy odkurzaniu kilku pomieszczeń z rzędu, a zatem obniżona efektywność sprzątania i komfort obsługi pójdą z tym w parze.

[sondejm]

Aku LI-ION na 4h pracy 190zl. Oryginał można sprzedać za 100zl, jestem chętny odkupić.

[konditoran]

Jak wcześniej wspominałem robocik będzie miał na dzień odkurzyć raz ok 40 m2, a za drugim razem ok 24 m2. Nie przeszkadza nam codzienne ładowanie Po raz trzeci ponawiam czy jest coś poza roombą, może coś z Neato, Samsung ?

[piokrza]

Jest. Tak jak piszesz, bardziej znane marki to też Neato i Samsung. Na pewno lepsze od marketowych chińczyków, typu biedronkowego no-name.

[konditoran]

Świetnie, a jakiś konkretny konkurent dla Roomby 616 ?

[piokrza]

Brak konkurentów. Są tylko słabe "alternatywy".

[barbapuppa]

W cenie tej Roomby raczej nie.

[konditoran]

No i wszystko w temacie Super, wielkie dzięki wszystkim za rady !

[Kovic]

Na samym początku mojego postu chciałbym się z wszystkimi przywitać.

Niestety muszę stwierdzić że im więcej czytam Waszych postów - tym mniej wiem Jednak to podobno normalne

Stoję przed zakupem urządzenia służącego do automatycznego odkurzania. Powodem jest mój kolega który raczył pożyczyć mi Roomba 780. Uczynił to gdyż powątpiewałem w skuteczność takiego automatycznego rozwiązania - jednakże robot przekonał mnie swoją pracą, jest równie praktyczny co zmywarka i pralka ( owszem, bez nich także można żyć - jednak po co ? ).

Przedmiotem pielęgnacji jest małe mieszkanie 40m2, gdzie na 25 metrach jest dębowy parkiet ( na nim około 6m2 dywaników) , na 15 m2 kafle. Włosy gubi małżonka, oraz kot ( w przeciwieństwie do małżonki - szorstkowłosy).

Byłem praktycznie zdecydowany na zakup modelu 872 - jednakże nie mam 100% przekonania do rolek silikonowych, minusem jest także cena. Najmocniej przerażające jest jednak to iż producent używa w tym modelu archaicznych baterii NiCd ( naprawdę nie rozumiem powodu ??? ).

Miałem przyjemność porozmawiać z pracownikiem ( niezwykle miła osoba ) ze słynnego sklepu który daje 36 miesięcy gwarancji na urządzenia - i polecił mi na moje potrzeby model 681.
Uw pan, stwierdził iż jest to nowy model, który zastępuje modele serii 7XX, charakteryzujący się baterią LiOn, laminowaną ( podobno pomaga przeciw zalaniom) płytą główną, poprawionym mechanizmem napędzającym rolki. Dodatkowo robot ma wszelakie funkcje wykrywające brud, wraca do stacji na ładowanie, jest w pełni programowalny. Dodatkowym atutem jest cena na poziomie 1700 zł ( to około 800 zł taniej niż 872).

Bardzo proszę o pomoc i podpowiedź, czy warto dopłacić 800 zł do wyższego ( jednakże o gorszej baterii) modelu 872 ?
Czy ktoś może coś więcej napisać o modelu 681 ? Na forum jest bardzo mało informacji o tej wersji.

Z góry dziękuję za pomoc.

[cysio93]

Witam serdecznie,

Poszukuje robota do odkurzania i mopowania podłóg (najlepiej 2 w jednym, ale jeżeli nie ma sensowych rozwiązań to oddzielnie (przy czym do tej pory był tam Navibot 8855). Robot powinien być możliwie jak najbardziej bezobsługowy (dla osoby starszej). Mieszkanie jednokondygnacyjne, ok 70m^2, panele, bez progów, jeden niewielki dywan. Zależy mi na robocie posiadającym sensowne algorytmy sprzątania (odpada obijanie się od ścian na chybił trafił).

Dodatkowo (wiem, że trochę nie ten temat) poszukuje również robota do mycia okien oraz szyb pod barierkami na tarasie. W mieszkaniu 8 okien o wysokości 120 oraz 4 okna o wysokości 200 (najwęższe z okien ma szerokość 80) + szyby pod barierkami 80x120 (bez jako takich ramek) sztuk 8.

Budżet na wszytko do 6000.

[piokrza]

Czyli nie chcesz nowego Navibota? Z obecnych na rynku mapujących jest jeszcze Powerbot i Neato oraz Roomba seria 9xx, ale te nie mają dołączanej ściereczki do przecierania. Trzeba więc dokupić osobno np. Braavę która jednak jest obsługowa, gdyż nie ma stacji dokującej i trzeba w niej po każdym użyciu, a czasem i w trakcie zmienić ściereczkę oraz ręcznie podłączyć do ładowania.

Przy typowych oknach w mieszkaniach i domach jednorodzinnych taki robot do czyszczenia szyb (podkreślam; ja nie nazwałbym tego "myciem") jest bardzo obsługowy i wiem to z autopsji, robiłem test Hobot-168. Cykl czyszczenia pojedynczej szyby nie trwa krócej niż mycie ręczne i praktycznie całkowicie absorbuje użytkownika. Musisz być w pobliżu żeby po kilku- lub kilku-nastu minutach zmienić szybę i/lub ściereczkę. Efekty nie zawsze są tak dobre jak przy myciu ręcznym, zwłaszcza gdy szyby nie są czyszczone odpowiednio często, a i współistnieją trudne zabrudzenia, które nie są kurzem który łatwo zetrzeć, ale np. odchodami, resztkami owadów, przypieczonymi przez słońce. Roboty te nie czyszczą narożników szyb w typowych ramach okiennych.