neato XV-11
Moderatorzy: GRZECH, barbapuppa, sondejm, Tester
- barbapuppa
- Robot Master
- Posty: 3210
- Rejestracja: 13 lut 2011, 21:07
- Lokalizacja: Kraków
ja mam 3 latarnie i najczęściej korzystam z 2, choć naraz 3 też miałam okazję użytkować, niestety bateria w Roombie już ma krótszą żywotność i 1 stała się zbędna
ja mam troszkę więcej powierzchni, kilka dywanów, więc nieco ograniczam jej pole do popisu, tym bardziej, że jak używam latarni, to jednak wydaje mi się, że sprząta dokładniej
dlatego też Neato pod tym względem niestety jeszcze jest do dopracowania i myślę, że u mnie nie sprawdziłby się tak dobrze jak u kogoś z małym mieszkaniem, bez dywanów
jestem ciekawa ile kosztowałaby w PL wersja z latarniami, gdyby producent zdecydował się je zastosować, skoro cena obecnego modelu jest taka wysoka
tak wiem, że to była 11, ja ją chciałam kupić już dosyć dawno temu, jeszcze ptaszki nie śpiewały o nowej wersji wtedy
ja mam troszkę więcej powierzchni, kilka dywanów, więc nieco ograniczam jej pole do popisu, tym bardziej, że jak używam latarni, to jednak wydaje mi się, że sprząta dokładniej
dlatego też Neato pod tym względem niestety jeszcze jest do dopracowania i myślę, że u mnie nie sprawdziłby się tak dobrze jak u kogoś z małym mieszkaniem, bez dywanów
jestem ciekawa ile kosztowałaby w PL wersja z latarniami, gdyby producent zdecydował się je zastosować, skoro cena obecnego modelu jest taka wysoka
tak wiem, że to była 11, ja ją chciałam kupić już dosyć dawno temu, jeszcze ptaszki nie śpiewały o nowej wersji wtedy
Tak bez owijania w bawełnę to i ja mam tego XV-15 na oku od kilku dni ale hmmm... Mam pewne obawy. Ten zawodnik intensywnie udziela się w tematach odkurzaczy na elektrodzie, opineo itd. Z wpisów wiem, że jakiś czas temu kupił sobie XV-11, teraz wystawia XV-15 na warunkach: bierz i wyp... bo zwrotów i reklamacji nie przyjmuję. Niby gwarancja jest tja... tyle, że w UK więc jakby jej nie było. Może jestem przewrażliwiony ale skąd mam mieć pewność, że Pan nie potrzebował części do swojego odkurzacza i czy nic tam nie pokombinował?
Taśmę nie trzeba i nie należy kleić wystarczy położyć na podłodze , nie pełni ona roli latarni tylko wirtualnych ścian rolę latarni przejęło oprogramowanie które rozpoznaje drzwi czyli kolejne pomieszczenia .
Taśma ma jedną zaletę nie potrzebuje baterii. Taśmę zakłada się w miejscach gdzie nie chcemy aby nigdy odkurzacz wjeżdżała więc ja rozkładamy i o niej zapominamy.
Taśmę można bez problemu dokupić jeśli komuś nie starczy 4m.
Taśma ma jedną zaletę nie potrzebuje baterii. Taśmę zakłada się w miejscach gdzie nie chcemy aby nigdy odkurzacz wjeżdżała więc ja rozkładamy i o niej zapominamy.
Taśmę można bez problemu dokupić jeśli komuś nie starczy 4m.
- barbapuppa
- Robot Master
- Posty: 3210
- Rejestracja: 13 lut 2011, 21:07
- Lokalizacja: Kraków
przyznam, że mnie odstraszają ogłoszenia typu "kup i spadaj"
czasy się na szczęście zmieniły i coraz mniej takich cwaniaków
dafi wiesz latarnię/ścianę stawiasz i już, a tutaj jest więcej zachodu: rozwijasz, patrzysz pod nogi jak przechodzisz, żeby nie zawadzić czy przesunąć, potem trzeba zwinąć
no jednak dla producenta wyzwanie na przyszłość, aby poprawić lub zmienić tą metodę
czasy się na szczęście zmieniły i coraz mniej takich cwaniaków
dafi wiesz latarnię/ścianę stawiasz i już, a tutaj jest więcej zachodu: rozwijasz, patrzysz pod nogi jak przechodzisz, żeby nie zawadzić czy przesunąć, potem trzeba zwinąć
no jednak dla producenta wyzwanie na przyszłość, aby poprawić lub zmienić tą metodę
Hehe... Punkty widzenia bywają różne. Ja zaś trochę obawiam się rozstawiania latarni, żeby Roomba dojechała wszędzie gdzie chcę i nie wiem czy w ogóle dałaby radę bez latarni. Jak dla mnie to lekko upierdliwe Stąd patrzę na Neato bo on tego nie potrzebuje, tylko hmmm... że też w życiu zawsze musi być coś za coś
Dokładnie przyzwyczailiśmy się do myślenia wirtualne latarnie , wirtualnie ściany - wirtualne latarnie w ogóle neato nie są potrzebne natomiast wirtualne ściany często gęsto służyły użytkownikom roomb do dzielenia mieszkania na dwie części aby roomba sobie poradziła z odkurzaniem, również nieprzydatne przy neato . Mi wirtualne ściany służyły tylko i wyłącznie aby oddzielić scoobę od roomby .
Intensywnie czytam
Z tego mojego czytania wynika trochę mniej fantastyczny obraz Neato:
Zablokował się
Zapchał "tyłkiem" stację dokującą w górę i ma problem
Po zamocowaniu stacji zdarza się mu nadal szukać jej w górze
Zdarza się, że się pogubi i stoi kilka metrów od stacji dokującej miaucząc o pomoc
Kable to pułapka jak dla wszystkich robotów
Zaplątane włosy stanowią taki sam problem jak w Roombie
Zaplątane włosy potrafią go unieruchomić
Żeby usunąć włosy trzeba go rozmontować
A tu nasz ulubieniec bez ubrania (tylko 18+)
Z tego mojego czytania wynika trochę mniej fantastyczny obraz Neato:
Zablokował się
Zapchał "tyłkiem" stację dokującą w górę i ma problem
Po zamocowaniu stacji zdarza się mu nadal szukać jej w górze
Zdarza się, że się pogubi i stoi kilka metrów od stacji dokującej miaucząc o pomoc
Kable to pułapka jak dla wszystkich robotów
Zaplątane włosy stanowią taki sam problem jak w Roombie
Zaplątane włosy potrafią go unieruchomić
Żeby usunąć włosy trzeba go rozmontować
A tu nasz ulubieniec bez ubrania (tylko 18+)
- barbapuppa
- Robot Master
- Posty: 3210
- Rejestracja: 13 lut 2011, 21:07
- Lokalizacja: Kraków
Panna Marysia eeeeaaa... jest nie w moim typie
Mnie nie chodzi o marudzenie a o podjęcie decyzji - Neato czy Roomba?
Nie czaję do końca jak działają virtualne ściany / latarnie. Na jednym filmiku widziałem, że najpierw latarnia blokowała R w pokoju a kiedy cały pokój objechała, dopiero ją puściła do sąsiedniego pomieszczenia. Jak toto działa bo nie kumam? Czy chodzi o to, że R posiłkuje się wiązką z latarnii jako ścianą i kiedy uzna, że wyczyściła już całe pomieszczenie, dopiero ją przekracza i jedzie dalej? A skąd ona wie kiedy zrobiła całe pomieszczenie, przecież podobno nie mapuje?
Mnie nie chodzi o marudzenie a o podjęcie decyzji - Neato czy Roomba?
Nie czaję do końca jak działają virtualne ściany / latarnie. Na jednym filmiku widziałem, że najpierw latarnia blokowała R w pokoju a kiedy cały pokój objechała, dopiero ją puściła do sąsiedniego pomieszczenia. Jak toto działa bo nie kumam? Czy chodzi o to, że R posiłkuje się wiązką z latarnii jako ścianą i kiedy uzna, że wyczyściła już całe pomieszczenie, dopiero ją przekracza i jedzie dalej? A skąd ona wie kiedy zrobiła całe pomieszczenie, przecież podobno nie mapuje?
- barbapuppa
- Robot Master
- Posty: 3210
- Rejestracja: 13 lut 2011, 21:07
- Lokalizacja: Kraków
Już, już prawie się zdecydowałem ale...vwgtiusa pisze:dokladnie serwis w Polsce Neato jest, ale nie gwarancyjny no chyba ze sie u nich kupi, jesli chodzi o czesci to praktycznie wszystko mozna kupic na ebay z czesci do neato, wiec wiekszego problemu ja nie widze.
Obszukałem ebay i amazon i nigdzie nie widzę części do Neato oprócz filtrów, taśm magnetycznych i baterii (które akurat nie stanowią kłopotu, bo taki pakiet można zamówić w każdej profesjonalnej firmie RC) - konkretnie chodzi mi o szczotkę, klapaczkę - jak mi się zużyje to co?
Edit:
Znalazłem szczotki - pikuś w tym, że kosztuje 40$ + przesyłka a wymiana zalecana jest co 3 m-ce
Szczotka
Edit2:
Ufff - rozmawiałem z przesympatycznym Panem z serwisowo - mają szczotki w sprzedaży niemal ciągłej - koszt 49 zł więc da się żyć - Pan mówi, że taka szczotka powinna rok wytrzymać więc spokojnie Inna kwestia, że przy okazji dowiedziałem sie, że po pewnym czasie trzeba się liczyć z awarią modułu laserowego - 2/3 lata ale da się to naprawić - wymienić
I to chyba będzie (jak na tę chwilę) tyle z mojego udzielania się nt Neato. Kupiłem używaną R625 i tak zacznę swoją przygodę z robo odkurzaczmi
Neato kusi jak diabli ale cena trochę strudzi zapał. Import na własną rękę z US jest oczywiście do zrobienia ale kiedy się podliczy wszystkie koszty, nie wygląda to już tak różowo, choć nadal dużo taniej niż zakup na terenie UE. (Do tego jeszcze ten ostatni kurs $)
Trudno zrozumieć dlaczego w Europie ten sprzęt jest taki drogi - nawet licząc koszty transportu, cła i podatki, czyli wszystko zgodnie z prawem, uwzględniając marżę i koszty serwisów gwarancyjnych, wychodzi że jest o ponad 30% drożej. To sporo przy tym poziomie cenowym. Czy my jesteśmy bogatsi niż amerykanie??
Mam nadzieję, że ceny Neato z czasem zostaną ucywilizowane.
Nie rezygnuję z Neato, bo spodziewam się, że to dobry sprzęt - odkładam go tylko na później
Neato kusi jak diabli ale cena trochę strudzi zapał. Import na własną rękę z US jest oczywiście do zrobienia ale kiedy się podliczy wszystkie koszty, nie wygląda to już tak różowo, choć nadal dużo taniej niż zakup na terenie UE. (Do tego jeszcze ten ostatni kurs $)
Trudno zrozumieć dlaczego w Europie ten sprzęt jest taki drogi - nawet licząc koszty transportu, cła i podatki, czyli wszystko zgodnie z prawem, uwzględniając marżę i koszty serwisów gwarancyjnych, wychodzi że jest o ponad 30% drożej. To sporo przy tym poziomie cenowym. Czy my jesteśmy bogatsi niż amerykanie??
Mam nadzieję, że ceny Neato z czasem zostaną ucywilizowane.
Nie rezygnuję z Neato, bo spodziewam się, że to dobry sprzęt - odkładam go tylko na później
- barbapuppa
- Robot Master
- Posty: 3210
- Rejestracja: 13 lut 2011, 21:07
- Lokalizacja: Kraków
ja byłam podobnie napalona na ten odkurzacz, też rozważałam sprowadzenie, ale w efekcie wylądowałam póki co z 581 i evo
nie ukrywam, że Neato nadal mnie fascynuje i może kiedyś jak cena będzie przyzwoitsza to skuszę się na niego, póki co cena wyższa od Roomby z serii 7xx wydaje mi się lekko przesadzona
nie ukrywam, że Neato nadal mnie fascynuje i może kiedyś jak cena będzie przyzwoitsza to skuszę się na niego, póki co cena wyższa od Roomby z serii 7xx wydaje mi się lekko przesadzona