Naprawiamy R581 po "zMOCZeniu"

[sondejm]

Dostałem do naprawy R581 zasikaną przez przestraszonego pieska lub znaczącego swój teren.
Korozja duża, na razie PG umyta spirytusem i wygrzana w piekarniku, garść części wylutowałem i jeszcze coś zwiera. Jutro posiłki zaangażuję specjalistyczne, części na przeszczepy są.

Objawy: zaraz po włożeniu aku uruchamia się prawe kółko -jazda w przód na pełnej prędkości i duże grzanie się płyty w okolicach tranzystorów od sterowania kółkiem.

[pawel2m]

daj znać czy coś z tego wyszło. Ciężko będzie raczej.

[sondejm]

Roomba pomyka. Lecz gwarancja żadna będzie bo strawione troszkę ścieżki, Liczy się czas w takich przypadkach, trzeba jak najszybciej rozbierać myć C2H6OH i wygrzać.

[ Dodano: 2013-11-13, 15:05 ]

daj znać czy coś z tego wyszło. Ciężko będzie raczej.

Rzeczy niemożliwe załatwiamy od ręki, na cuda trzeba chwilkę poczekać

[pawel2m]

co poległo. Tranzystory?

[sondejm]

4 sztuki tranzystorów i 1 dioda i 4 rezystory smd471

[pawel2m]

a to nie ma tragedii.

[sondejm]

Nie działa szczotka boczna, po ładowaniu i zapuszczeniu, wcześniej nie zauważyłem, 3 elementy przelutowano. Czyżby już się psuła?

[pawel2m]

POdmień moduł i sprawdź inny, często nie dochodzą też dobrze sprężynki. Popraw może nie łączy.

[sondejm]

Dziś przeszła test w terenie, przywiozła tyle co moja 630, z tym ze zrobiła to glosniej ale bez żadnej usterki

[DarekGA]

Sprawą całego zamieszania jest moja maszynka. Została zatrudniona ze względu na zwierzynę w domu i spisywała się doskonale. Ja widać do czasu, aż zwierzyna ją zaatakowała . Tak jak wspomniał kolega Sondejm dużą rolę odgrywał czas między zaMOCZeniem a działaniem prewencyjnym. A był to tydzień. Jako, że potrafię tylko obsługę podstawową beż rozbierania na czynniki pierwsze, maszyna była rozkręcona najpierw w serwisie DLF i drugi raz przez kolegę. Zdjęcia widzimy powyżej. Jestem pełen podziwu dla pracy kolegi Sondejma bo w serwisie zaproponowano mi wymianę całej płyty głównej. Oczywiście nie mieli jej i nie chcieli jej sprowadzić. Mam nadzieję, że ponownie będzie sprawnie działać, co już widać po testach.
Serdeczne dzięki dla kolegi Sondejma za pomoc.

[sondejm]

Muszę się wypowiedzieć, nikt raczej nie zaglądał ostatnio do Twojej Roomby, kurz pod osłoną i żadnych odcisków palców w tym kurzu, kasy co prawda nie wzięli ale niech nie mówią że rozkręcali, chyba że pokażą zdjęcia.

[DarekGA]

I wszystko jasne, powiem szczerze, że byłem ciekaw czy faktycznie ją rozebrali. Ale jak widać w DLF nie są skorzy do konstruktywnych działań i bazują tylko na przypuszczeniach. Dzięki za informację

[pawel2m]

Słuchajcie nie dziwcie się DLFowi. Taka naprawa drobiazgowa nie kosztuje mało i wymaga utrzymania elektronika na etacie. Jak ktoś się tym pasjonuje to może naprawiać. Ale zapewne oni mają sporo takich uwalonych płyt i nie mają czasu ani chęci się tym zajmować. Tym bardziej że na naprawę trzeba dać gwarancję, doliczyć vat itp. To nie wyszłoby tanio.
Sam iRobot zaleca wymianę płyt w serwisówce.

[barbapuppa]

Nie ma co z drugiej strony bronić DLF-u, bo od zawsze sprawy serwisowe mocno u nich kulały.
Świadczyły o tym choćby częste wypowiedzi użytkowników tego forum.

[pawel2m]

Ale procedury serwisowe iRobota nie przewidują napraw płyt, tylko wymianę, więc jeśli mają w umowach tak zapisane to widocznie muszą się tego trzymać.