Pogadanki o gwarancji.

[pawel2m]

Gwarancja wynosi dwa lata na robota od daty zakupu. Dodatkowo Robot posiada licznik godzin pracy procesora, aktywowany przy pierwszym wyjęciu zawleczki z akumulatora.

Na tej podstawie serwis stwierdza czy robot jest jeszcze na gwarancji czy nie.
Pozwala to eliminować różne sztuczki np. podmiany płyt itp.


Dane zapisywane są w tak zwanej "czarnej skrzynce" która zawiera takie info jak:
licznik czasu pracy CPU, licznik czasu jazdy (misji sprzątających), dane o poborze prądu przez poszczególne komponenty, także statystyki dotyczące ilości uderzeń zderzaka, średni czas misji, ile godzin spędził na doku, ile bez itp. Ostatnie błędy robota i zachowania. Jednym słowem permanentna inwigilacja

[sondejm]

Roomba nie ma wyłącznika sprzętowego, wiec czas liczy z wlozonym aku czy sprząta czy się ładuje. IMHO

[barbapuppa]

Czyli, że co, klient podstawia fakturę pod inny sprzęt pogwarancyjny, żeby naprawić na gwarancji?

[GRZECH]

Tak, chodzi po prostu o to by nie było dużych rozbieżności między datą zakupu wpisaną na karcie a czasem procesora. Tyle. Ogrom sprzętu ma takie liczniki, ale mało kto o tym wie.

Dzięki za uświadomienie.