Czas pracy Roomby 780

Post autor: **piokrza** » 19 maja 2013, 22:15

4 godziny

chyba żartujesz... maks. ok. 2 godziny na twardej podłodze (parkiet).

Post autor: **barbapuppa** » 19 maja 2013, 22:19

4 godziny włączając 1 duży dywan w salonie. Musiałeś mieć jakiś felerny model.

Post autor: **piokrza** » 19 maja 2013, 22:23

ja to mam zawsze do tych robotów pecha...Roomba: 1,5 godziny, Neato: 1 godzinę, Samsung: 1,5 godziny...niby "automatyczne" odkurzanie całego domu: 1 dzień

Post autor: **sondejm** » 20 maja 2013, 11:42

piokrza pisze:ja to mam zawsze do tych robotów pecha...Roomba: 1,5 godziny, Neato: 1 godzinę, Samsung: 1,5 godziny...niby "automatyczne" odkurzanie całego domu: 1 dzień

A problemem pewnie były baterie w Roombie, może w Neatao również, a w Samsungu chyba też skoro za krótko.
A może nie uruchamiałeś tuż po naładowaniu a na drugi dzień po ładowaniu Piokrza, (bez obrazy).

Post autor: **piokrza** » 20 maja 2013, 13:09

Taki czas pracy był w tych robotach od nowości. Co prawda po naładowaniu aku odłączałem robota od sieci, ale wyłączałem też zasilanie przyciskiem "Clean"/"Power"/"On/Off".

ramzes78 · Post autor: **ramzes78** » 20 maja 2013, 14:23

U mnie na powierzchni panele i wykładzina przedpokojowa moja 581 pomyka 2,1 godziny.

Post autor: **sondejm** » 20 maja 2013, 18:48

piokrza pisze:Co prawda po naładowaniu aku odłączałem robota od sieci, ale wyłączałem też zasilanie przyciskiem "Clean"/"Power"/"On/Off".

Roombę jak naładowałeś to kabelek wyjmowałeś, jak wyłączałeś POWER przyciskiem bo nie rozumiem? Kiedy do pracy zaganiałeś? Na następny dzień po ładowaniu?

Post autor: **piokrza** » 20 maja 2013, 19:29

Roombę ładowałem w stacji, po czym odłączałem ją od kontaktu (stację) a Roombę "wyłączałem" przytrzymując przycisk "Clean" aż zgasły światła. Dziwne tylko, że po paru dniach gdy ją włączałem to czas pracy był już krótszy, a symbol baterii świecił na jasno zielono

przy Neato było identycznie - odłączanie ładowarki od sieci i przytrzymywanie "Start", aż zgaśnie. Ale po paru dniach nie użytkownia, również i w jego przypadku na wyświetlaczu symbol baterii "zmalał". Jeżeli chodzi o Navibota, to po naładowaniu odłaczałem ładowarkę od sieci a robota wyłączałem od spodu tym czerwonym wyłącznikiem kołyskowym "On/Off". W jego przypadku wskaźnik akumulatora, nawet po paru dniach stania w kącie, zawsze pokazywał pełną. A z czasem już sam nie wiem jak to jest. Może faktycznie ma być to 1,5 godziny

Post autor: **barbapuppa** » 20 maja 2013, 19:55

piokrza a kto Ci kazał Roombę odłączać od prądu?!
Ona musi być cały czas podłączona, to nie Samsung z przełącznikiem.

Post autor: **sondejm** » 20 maja 2013, 21:06

Oj przeprosić będzie wypadało iRobota, przynajmniej za czas sprzątania

Post autor: **piokrza** » 20 maja 2013, 22:02

No to mamy kolejną wadę do poprawki: brak wyłącznika zasilania. Barbapuppa, ja wyłączam, bo nie lubię zostawiać niczego na "czuwaniu" - za dużo prądu ciągnie wtedy z gniazdka.

Post autor: **sondejm** » 20 maja 2013, 22:56

Roztrząsaliśmy kiedyś problem Roomby odkurzacza, jak i latarni i Robota, których także nie daje się wyłączać, no chyba że przez otwarcie pokrywy baterii.

Ma sprzątać, nie odpoczywać, najlepsze efekty przy sprzątaniu codziennym więc pstryczek niepotrzebny!
Jak chcesz z pstryczkiem to PowerMeda albo Samsunga kup, chciało by się powiedzieć

Post autor: **barbapuppa** » 21 maja 2013, 5:01

Wada czy nie w instrukcji było napisane, że podłączona ma być. Teraz już wiemy dlaczego miałeś problem z krótkim sprzątaniem na baterii.
Ale bardzo proszę wrócić już do tematu "proszę o poradę w sprawie odkurzacza".

Post autor: **pawel2m** » 21 maja 2013, 19:20

piokrza pisze:No to mamy kolejną wadę do poprawki: brak wyłącznika zasilania. Barbapuppa, ja wyłączam, bo nie lubię zostawiać niczego na "czuwaniu" - za dużo prądu ciągnie wtedy z gniazdka.

No tak 6 Wat na czuwaniu ... masakra, lepiej kupić nowy aku, toś zaoszczędził

Post autor: **piokrza** » 21 maja 2013, 21:11

Sęk w tym że Roomba nie pracowała dłużej jak 1,5 godziny od nowości i to mimo że była ładowana zgodnie z dołączoną instrukcją - więc zanim zacząłem ją jeszcze odłączać od zasilania, była podłączona 24/7 przez pierwsze kilka tygodni...i co powiecie na to?