algorytm poruszania się roomby

[dolorek]

Dzień dobry,
na wstępie chciałam się przywitać. To mój pierwszy wpis na forum, ale od czasu do czasu na nie zaglądałam.
Mam od kilku lat roombę 564 PET, która początkowo była eksploatowana codziennie, ale po ok 1, 5 roku zaczęły się z nią problemy w rodzaju że nie kończyła sprzątania żądając oczyszczenia szczotek, pomimo że były one czyste. Poszła więc w zapomnienie z powodu braku czasu oddania do serwisu. W końcu postanowiłam coś z tym zrobić i dzięki Waszemu forum odważyłam się rozkręcić ją, wyjąc baterię, moduł szczotek i wszystko oczyścić, a szczególnie zębatki, które kręciły się w filcu ;)))).

I z powrotem wszystko śmiga bez problemu.

Dzięki więc wielkie za pomoc.

Intryguje mnie jednak sposób poruszania się roomby. Navibot podobno skanuje sufit, Neato radzi sobie jeszcze inaczej, a roomba... po prostu odbija się od przeszkód? Chyba nie, ale nic na ten temat nie znalazłam.
Zauważyłam natomiast ciekawostkę. Podczas mojej nieobecności roomba sprząta całe mieszkanie oprócz łazienki. Po powrocie z pracy zamykam ją na jakieś 10-15 min. w łazience i uruchamiam z ręki. Ostatnio po upływie tego czasu zamiast ją po prostu wyłączyć, otworzyłam drzwi do łazienki i czekałam, kiedy sama z niej wyjedzie. Niestety nie chciała - cały czas odbijała się od nieistniejących już drzwi (brak jakiegokolwiek progu między łazienką a hallem) i wracała do wnętrza, mimo że łazienka ma ok 3 m2 podłogi do sprzątania.Po 5 minutach znudziło mi się czekać i wyłączyłam ją. Odniosłam jednak wrażenie, że dokładnie zapamiętała sobie układ pomieszczenia.

Pozdrawiam

[sondejm]

Z niemożnością wyjechania to przypadek. Jak otworzysz drzwi i czekasz to trwa to długo, jak chcesz tylko wrzucić skarpetki do pralki, to ucieknie, cała Roomba.

[dolorek]

Pawel2m, dzięki za uznanie, ale to wcale nie było takie trudne - wystarczyła wiara że odkręcając konkretne śrubki nic nie popsuję ;). Co do akumulatora to dziwna sprawa, ale wszystko opiszę jak sprawdzę w ten weekend ile czasu tak naprawdę pracuje (obecnie startuje z programatora jak nikogo nie ma w domu i sama wraca na bazę - w zbiorniku sporo śmieci i kurzu, ale przy liniejących sierściuchach nietrudno co nieco uzbierać).

Sondejm, zmartwiłeś mnie, ale jeszczę będę testować pod tym kątem. Roomba to już prawie członek rodziny, więc chciało by się żeby jednak jakieś IQ miała.

Pozdrawiam

[dolorek]

No więc z akumulatorem sprawa wygląda tak.
Zaraz po kupieniu i kilku dniach zabawy roombą, została wdrożony ścisły harmonogram pracy - w dni robocze była odpalana z programatora pod nieobecność, a w weekendy z ręki ale nie zawsze i jedynie w przypadku wyjścia z domu.

Pracowała tak ok. 1,5 roku i zaczęły się przypadki nie wracania na bazę z powodu nieczyszczenia szczotek lub ugrzęźnięcia na krawędzi dywanu, z którym wcześniej nie było problemu. Stopniowo więc zaczęła odchodzić w zapomnienie, bo jej codzienne czyszczenie było zbyt absorbujące w stosunku do efektów, a do serwisu było ciągle nie po drodze. Stała sobie więc pod szafą ok roku, początkowo na bazie, później poza nią. W końcu postanowiłam zrobić z tym porządek i poradzić sobie bez serwisu. Najpierw podłączyłam na sztywno do ładowarki i po 16 godzinach uruchomiłam. Roomba przejechała ok 5 m i stanęła wyładowana. Zamówiłam więc nowy akumulator i czekając na niego zdobyłam się na odwagę żeby wszystko rozkręcić i spróbować oczyścić. Wyjęła więc baterię i moduł szczotek, który jak okazało się miał całkowicie zapchane filcem zębatki. Wszystko oczyściłam i postawiłam roombę na bazie. Zaczęła się ładować, a następnego dnia, o dziwo, normalnie sprzątać. W ostatnią sobotę uruchomiłam ją w trybie doc - sprzątała 1 h i 40 minut. Po całkowitym rozładowaniu podłączyłam na sztywno na 16 godzin - włączył się tryb odnawiania baterii. Jednak próba uruchomienia w niedzielę znowu skończyła się jazdą 5 metrów i rozładowaniem baterii, pomimo że w momencie uruchamiania świeciła się na zielono. Naładowałam ją więc z bazy i jeździ, ale nie wiem jak długo bo nie ma mnie wtedy w domu - sprawdzę ponownie dopiero w weekend.
Mam więc wrażenie że baterie nie są jeszcze takie najgorsze, ale nie ładują się przy podłączeniu na sztywno, mimo że pokazuje po pewnym czasie stan naładowania.

I nie wiem w związku z tym, co robić z nową baterią - zmieniać czy nie i jak ją ładować żeby nie popsuć parametrów, skoro nie da się jej ładować 16 godzin...

Będę wdzięczna za pomoc

[pawel2m]

Nowy akumulator jeździ 2h 20 minut. Skąd ten czas nowego 1,4? 1,4 jeżdżą mocno zużyte. Dlaczego włączył się tryb regeneracji akumulatora? Czyżbyś zostawiła go bez stacji na dłuższy czas?

Masz nową a używasz starej? Nie bardzo rozumiem? Ładujesz normalnie w stacji 4 godziny. Tryb regeneracji świadczy o głębokim rozładowaniu akumulatora.

[pawel2m]

Jeszcze raz przeczytałem i zrozumiałem ze cały czas piszesz o tym starym aku, jemu już nic nie pomoże :( Zacznij normalnie używać nowego i nigdy nie zostawiaj roomby bez podtrzymania zasilaczem lub stacją, a jeśli musisz to wyjmij aku.

[GRZECH]

Czy jak podłączasz bezpośrednio z kabla do ładowania, roomba się ładuje?
Ewentualnie zajrzyj TU

[dolorek]

Czy jak podłączasz bezpośrednio z kabla do ładowania, roomba się ładuje?
Ewentualnie zajrzyj TU

Wymieniłam akumulator, podłączyłam na sztywno. Roomba mruga na żółto, więc chyba się ładuje? Ale podczas tego mrugania wydaje również taki dziwny cichutki dźwięk, jakby mocno stłumiony samochód na sygnale, dokładnie w rytm tego mrugania. Z odległości ok. 1m słychać go ledwo ledwo, trzeba się wsłuchiwać. To normalne?

[sondejm]

Jeśli to zasilacz "gra" to mają tak niektóre modele zasilaczy, rzadko " Gra" Romba ale bywają takie modele. Obserwuj i sprawdź czy się nie nasila.

[dolorek]

przestało po ok. godzinie ładowania i świeci się zielone.... Trzymać 16 godzin na kablu?

[sondejm]

A chcesz teraz zapuścić?
Po naładowaniu nie odłączaj z ładowarki, niech się ładuje do najbliższego sprzątania, i tak rób zawsze (rada producenta).

[pawel2m]

przestało po ok. godzinie ładowania i świeci się zielone.... Trzymać 16 godzin na kablu?

Możesz spokojnie zapuszczać, nowy aku nie był głęboko rozładowany więc nie ładuje się 3,5 h tylko pewnie z 1,5h.
Gdyby był rozładowany to 3 godziny by się ładował. Trzymaj na stacji zawsze i nie chowaj do szafy jak nie uzywasz z akumulatorem w środku.

[pawel2m]

Wymieniłam akumulator, podłączyłam na sztywno. Roomba mruga na żółto, więc chyba się ładuje? Ale podczas tego mrugania wydaje również taki dziwny cichutki dźwięk, jakby mocno stłumiony samochód na sygnale, dokładnie w rytm tego mrugania. Z odległości ok. 1m słychać go ledwo ledwo, trzeba się wsłuchiwać. To normalne?

Dobry masz słuch ! Większość ludzi słyszy pracę układu ładowania dopiero po zdjęciu obudowy albo przyłożeniu ucha do Roomby

Marek to nie żaden zasilacz a płyta Roomby

[sondejm]

Rzadko słychać moim uchem roombe, często za to zasilacze słyszę

Wysłane z Tapatalk'a -SGACE2

[pawel2m]

Wysoka częstotliwość