Jaki odkurzacz wybrać??? - 2017

[sondejm]

Naprawiam wszystko, xiaomi też będę wkrótce bo:
[Spoiler] [/Spoiler]
Wodotryski są do zabawy a inteligencja nie jest konieczna do sprzatania. Robot ma "robić" czysto a nie filmować otoczenie, przesyłać dane zebrane podczas pracy na serwer, mając 4Gb RAM i 32Gb pamięci wbudowanej- które to posiada ten robot to nic innego jak komórka Mi włożona do dysku z większą baterią i szczotkami. Roomby jeżdżą po 5-10 lat bez awarii, tylko wymieniać filtry, szczotki i akumulatory. Zobaczymy co pokaże SIAOMI.

[barbapuppa]

On89 - to może ja zapytam inaczej: Na jakim Ty świecie żyjesz?
Słyszałeś kiedykolwiek o artykułach/testach sponsorowanych, marketingu szeptanym?
Ja już się wielokrotne nacięłam z zakupami, bo wyczytałam w necie, że ktoś zachwalał i był fajny test.
Dlatego bardzo cenne jest dla mnie to forum, właśnie dlatego, że większość osób pisze właśnie z własnego doświadczenia z odkurzaczami. Nie z tego co tam sobie poczytali, ale jak się ten sprzęt sprawdził w ich warunkach.
Ja oczywiście bardzo chętnie napiszę moją własną recenzję na temat faktycznej pracy odkurzacza który zachwalasz, wystarczy podesłać go do mnie na testy.
Ale uważaj, jestem dosyć mocnym krytykiem i zazwyczaj szukam słabych stron takich urządzeń (bo te dobre to już producent dokładnie opisał).
Wychodzę z założenia, że minusy pozwalają potencjalnemu nabywcy wybrać czy jest w stanie pójść w pewnych kwestiach na kompromis czy też nie.
Jeśli nie znam urządzenia i nigdy go "nie macałam" to na pewno nikomu go nie doradzę, choćby było jedyne na świecie.
Dlatego może warto byłoby, abyś przetestował odkurzacz o którym piszesz. Chętnie wtedy wejdziemy z Tobą w polemikę.

[piokrza]

@barbapuppa Ty chyba pisałaś kiedyś że brakuje Ci szczotki włosianej w 980, a drugi raz byś ją kupiła?? bo 870 w sumie tylko nawigacją się różni, mechanizmy sprzątania te same (i efekty "powinny" też być), ja zauważyłem że na dywanie w zbieraniu włosów, nitek czy paprochów z ubrań lepsze u mnie były 620/780, ładnie przeczesywały runo i pozostawiały ślad świeżego odkurzenia. Obecna 870 nie zbiera z dywanu tak dokładnie włosów, nitek i paprochów z ubrań. Nie zostawia też takiego śladu "czystości" na dywanie, ale go nierównomiernie "stroszy" przez co wygląda niechlujnie, jakby przejechał po nim tani robot z chin za 250zł którego miałem 10 lat temu... Bardzo mi się to nie podoba. Widać że producent miał na uwadze tylko konkretny rynek przy projektowaniu tej nowej głowicy z gumowymi wałkami, bo na wykładzinie dywanowej jest ok. Także "cały" rynek jak dla niego to najwyraźniej "ocarpetowane" ju-es-ej, bez typowych dla Europy dywanów.

[barbapuppa]

Tak to prawda, że w 980 brakuje mi włosianej szczotki. Idealnym rozwiązaniem byłoby, gdyby iRobot zastosował rozwiązanie jaki ma Neato, czyli możliwość wymiany szczotki w zależności od potrzeb.
Szczotka włosiana mimo wszystko jest nie do pobicia na typowych dywanach wełnianych czy chodnikach.
W 980 takiej nie ma i trochę te dywany są gorzej potraktowane, choć myślę, że jak ktoś nigdy nie miał odkurzacza automatycznego z wcześniejszych serii, to nie zwróci na to uwagi. Chyba, że ma typowy chodnik, to już na pewno zauważy, że po sprzątaniu 980 szału nie ma.
Czy kupiłabym jeszcze raz? I tu cię zaskoczę, bo jednak tak.
Zawsze marzyłam o kombinacji metody sprzątania Neato i skuteczności Roomby.
Neato jak wiesz u mnie się nie sprawdził, bo nie byłam w stanie zaakceptować jego wad mimo pasującego algorytmu sprzątania. W 980 mam trochę tą kombinację właśnie, ale okupioną nieco mniejszą skutecznością na dywanach. Oczywiście nie mam z tym problemu, bo po skończonej pracy 980 dopieszczam dywany 581 lub 780 raz na jakiś czas.
W 980 bardzo najbardziej pasuje mi to, że robot nie pomija żadnej powierzchni przy każdorazowym sprzątaniu. W zależności od wybranego trybu może to zrobić nawet dwukrotnie. Jest też tryb przejazdu wokół krawędzi po zakończonym sprzątaniu. No i co najważniejsze, że jak nie skończy to się doładuje i wróci ogarnąć.
Przy 980 naprawdę zapominasz o odkurzaczu (pomijając hałas oczywiście), bo masz pewność, że wszystko co ustawisz zrobi i to całkowicie bez pomocy.
Nie muszę szukać odkurzacza tak jak to robiłam kiedy korzystałam z 581 z odpiętą bazą, żeby zmusić robota do dłuższej pracy i wykorzystania lepszego baterii.
Po prostu gdziekolwiek jestem odpalam i tyle. Wiem, że jak wrócę, to robot będzie na ładowarce, a dom ogarnięty.
Myślę, że jak iRobot zastosuje mój pomysł z możliwością wymiany szczotki, to osiągniemy całkiem niezłe rezultaty.

[Azel]

Zawsze marzyłam o kombinacji metody sprzątania Neato i skuteczności Roomby.
Neato jak wiesz u mnie się nie sprawdził, bo nie byłam w stanie zaakceptować jego wad mimo pasującego algorytmu sprzątania. W 980 mam trochę tą kombinację właśnie, ale okupioną nieco mniejszą skutecznością na dywanach.

Możesz coś więcej na temat tego nie sprawdzenia się Neato u Ciebie?

Osobiście coraz bardziej skłaniam się jednak ku Neato D75/D85, bo jednak ponad 4k to trochę dużo za 980.
I teraz kwestia tych dwóch modeli - czy nie lepiej po prostu kupić D75 i dokupić filtr hepa i combo szczotkę, a i tak wyjdzie 200-300 zł taniej od D85? Czy D85 ma coś jeszcze dodatkowego (poza innym kolorem), czego nie ma D75?

[mojpierwszy.robot]

Co do 980, przyda się opcja odkurzania po ciemku, w serii 1000 powinni to wprowadzić. Poza tym super. Mam miesiąc i jestem bardzo zadowolony. Zapomniałem o zwykłym odkurzaczu. W lutym poleci za niego pierwsza rata

[barbapuppa]

Tak masz rację, muszą poprawić ten mankament ze sprzątaniem po ciemku, umknęło mi to.

Azel - to nie jest tak, że skreślam całkowicie Neato. Miałam model bez bocznej szczotki, więc to też trochę inaczej niż przy tych modelach, które ją posiadają.
Nie mogłam zaakceptować kilku rzeczy, które akurat w przypadku mojej powierzchni okazały się problemem nie do przeskoczenia. Co wcale nie oznacza, że na innej powierzchni nie okaże się idealny.
Przede wszystkim chodzi o tą powierzchnię wzdłuż ścian, która pozostawała niesprzątnięta. Poza tym mam w domu firanki, zasłony, kapy. I tutaj dla Neato był problem, bo rozpoznawał je jako przeszkody i za nimi nie sprzątał, a tam gromadził się brud i tumany kurzu dmuchanego przez robota. Roomba mi wszędzie wjechała i nie musiałam po niej poprawiać w takich miejscach.
Kolejną kwestią były niewielkie przerwy pomiędzy niektórymi meblami. Neato nawet nie próbował między takie meble wjechać, podczas gdy dla Roomby nie stanowiło to żadnego problemu.
Była też kwestia słabego sprzątania dywanów (niestety 1 szczotka nawet włosiana tzw. combo to trochę za mało, 2 przeciwstawne dają znacznie lepsze efekty).
No i piasek, którego jakoś nie bardzo chciał Neato wyciągać z fug, choć innym podobno sprzątał. Nie wiem może mam specyficzne fugi lub po prostu specyficzny piasek wokół domu.
Poza tym kwestia dosyć drogich baterii (i to 2szt.) i okresowe problemy jak się laser zakurzył, to robot głupiał całkiem i nie wracał na bazę.
Patrząc z perspektywy czasu pod kontem kosztów i problemów, najstarsza Roomba jaką posiadam wymagała mniej zachodu i kosztów niż Neato.
Ale tak jak mówię. To, że u mnie słabo wypadł nie znaczy, że u Ciebie się nie sprawdzi.
Kwestia dobrania odpowiedniego sprzętu do warunków w jakich ma sprzątać.

[Szedar]

Od dwóch tygodni posiadam Naeto D75. Mieszkanie 65m same panele + płytki w łazience i jakieś tam płaskie dywaniki. Zdecydowałem się na ten model z powodu ceny, funkcji mapowania i programowania. Nie miałem wcześniej żadnego robota więc w wyborze pomagało mi to forum i filmiki na youtube.
Oczywiście zastanawiałem się nad roombą ale przy moim układzie mieszkania musiał bym stosować latarnie a to odpadało, no i brak było funkcji doładowania i kontynuowania pracy jeżeli nie skończy a przy "chaotycznym" jeżdżeniu to powinna być podstawa bo sprzątanie trwa dłużej (tak, wiem że dzięki temu jest dokładniejsze).
Co do neato, ma szczoteczkę boczną ale na ile ona się sprawdza ciężko mi powiedzieć, nie chodzę za nim i nie sprawdzam czy zostawił 1cm przy ścianie czy 2cm, najważniejsze dla mnie było aby każdego dnia o zadanej godzinie wystartował przejechał całe mieszkanie i wrócił do bazy, wyszedłem z założenia że systematyczność sprzątania jest najważniejsza. Jak widziałem niektóre testy gdzie ludzie wysypują jakieś śmieci w sporych ilościach i nagrywają jak różne roboty sobie z tym poradziły to jednak mi się trochę śmiać chce, jak wywalę pół kilo cukru na podłogę to raczej sam to zbiorę zmiotką i szufelką niż będę oczekiwał aż zrobi to robot jakiej firmy by nie był.
Mam w domu dwa zwierzaki, kota i psa więc brudzi się cały czas, nawet jak robot zostawi jakiś okruszek nie posprzątany (co zdarza się rzadko, bazując na dwóch obserwacjach jak byłem w domu podczas jego pracy) to spokojnie, zaraz będzie ich więcej a najważniejsze że jutro znikną.
Co do bocznej szczoteczki to jeszcze nie zdarzyło się żeby odpadła ale wplatają się w nią włosy i plączą włoski szczoteczki.
Po opiniach zakładałem że będzie mocno hałasował (co było mi obojętne bo ma sprzątać jak mnie w domu nie ma) a hałas nie jest jakiś bardzo uciążliwy, telewizor to i może ciężko się by przy tym oglądało no ale w końcu to odkurzacz.
Baza stoi za drzwiami po bokach od niej jest po jakieś 20cm, robot nie ma problemu żeby do niej zadokować.

Co do wad:
-mam ławę z niskimi skośnymi stopkami, których neato nie widzi, i próbuje na nie wjechać więc je czymś zastawiamy aby widział przeszkodę
-system opróżniania pojemniczka to jakieś nieporozumienie, najlepiej by było włożyć cały pojemniczek do śmietnika i tam dopiero otworzyć bo zawsze coś się z niego usypie

Podsumowując jestem bardzo zadowolony, w końcu po mieszkaniu nie walają się kłaki zwierzaków i kurz.

[Majka76]

Planuję kupić irobot Roomba i zastanawiam się nad modelem 650 lub 616. Który z nich będzie skuteczniejszy w odkurzaniu sierści kociej (mam 6 kotów) i roznoszonego po całym mieszkaniu żwirku z kuwet ?

[piokrza]

@Majka76 lepsza będzie 650 ze względu na akustyczny czujnik brudu i możliwość ustawiania harmonogramu sprzątania na 7 dni z osobna. Roomba z czujnikiem brudu jest na pewno skuteczniejsza bo koncentruje się w miejscach gdzie jest brudniej, a jeden czy dwa przejazdy mogłyby tam nie wystarczyć. Dlatego do zbierania piasku, okruchów czy właśnie żwirku lepszy będzie ten model. Oba modele mają te same algorytmy i mechanizmy sprzątania. Z sierścią i włosami mają radzić sobie wszystkie Roomby, bez względu na serię. Roomba jest bardzo skuteczna. Harmonogram sprawi że nie będziesz musiała pamiętać o jej uruchamianiu codziennie lub w wybrane dni, bo po wcześniejszym zaprogramowaniu zrobi to sama.

[Anecia]

Serdecznie dziękuję za odpowiedzi

Po wyliczeniu "czysto przy ścianach" Tylko 980 została. Rozważ 2 stację jak i zasilacz (na piętro).

heh, odkurzanie to nie wszystko, na dole podłogę trzeba też codziennie na mokro przelecieć więc poprawianie jeszcze po robocie za kilka tysi żeby tego co nie pozbierał rozcierać mopem nie wchodzi w grę

Poczytałam o Xiaomi i może i jest super, ale trochę niejasna sytuacja z gwarancją i częściami wstępnie dyskwalifikuje tą maszynkę, natomiast nie do zaakceptowania dla mnie jest język chiński .

Aneta w sumie na razie to chyba tylko 980.
Ale być może jak trochę poczekasz (tylko to różnie bywa), to dotrą do nas za jakiś czas nowości przedstawione w Stanach, choćby przez Samsunga. No, ale trudno jeszcze cokolwiek na ten temat coś konkretnego powiedzieć.

Oj i tak długo się zbierałam z zamiarem zakupu ( od dwóch lat codziennie odkurzam moje metry i mam już tego po kokardkę )

Mam natomiast jeszcze jedno pytanie dotyczące r980 - jak wygląda sprawa ze sprzątaniem gdy będą się kręcić po domu zwierzaki bądź ludzie? Nie zgłupieje?

[nowynaforum]

Witam wszystkich.
Nigdy nie miałem robota odkurzającego - ale przyszedł chyba na niego czas. Jako, że w rodzinie pojawił się mikro-człowiek który niedługo zacznie raczkować, lepiej żeby włosy pieska się nie plątały aż tak bardzo po mieszkaniu.
Przedstawię sytuację w jakiej jestem i będę. Póki co mieszkanie o niedużej powierzchni - 80m2, w tym roku przeprowadzam się do domu - budowa skończy się ok września. Cały dom ok 250m2. Chciałem na początku kupić zwykłego chińczyka w stylu iLife A4 - (recenzja na SW), ale po namyśle chyba sobie odpuszczę. Teoretycznie cena nie gra roli - może być najwyższy model Roomby czy Neato Botvac, ale jeżeli będzie to miało sens. Zależy mi na tym żeby robot był cichy (póki co żona jest w domu z mikroczłowiekiem) oraz miał nawigację. Docelowo duża powierzchnia do sprzątania - czyli nowy dom. Na pewno nie będę traktował robota jak główne źródło czystości w domu - będzie to odkurzacz centralny (póki co odkurzacz UltraSilencer), bardziej żeby zbierał włosy po psie i wiadomo - codzienne kurze. Dziecko jest alergikiem - ale ciężko stwierdzić czy na kurz też - więc nie zaszkodzą jakieś filtry antyalergiczne. Oczywiście w miarę możliwości - żeby robot sprzątał jak najkrócej - żeby nie jeździł bezcelowo. Sterowanie ze smartfona - niekoniecznie - chociaż jak uważacie, że się przyda - niech będzie. Na YT widziałem, że stosunkowo cichy jest Neato Botvac Conected - więc o tym modelu póki co myślę.
Z góry dziękuję za odpowiedź oraz pomoc
Pozdrawiam Daniel

[piokrza]

Mam natomiast jeszcze jedno pytanie dotyczące r980 - jak wygląda sprawa ze sprzątaniem gdy będą się kręcić po domu zwierzaki bądź ludzie? Nie zgłupieje?

Zwalnia tuż przed przeszkodą, jak zdążysz się usunąć to ruszy dalej. Jak nie to uderzy, skręci i pojedzie w innym kierunku.

@nowynaforum zdecydowanie coś z nawigacją (tworzeniem mapy domu), jeśli cena nie gra roli to masz obecnie do wyboru modele Neato Botvac (od ~2000zł do ponad 3000zł), Roombę 966 (~4000zł) lub 980 (4500zł) i Samsunga Powerbot VR9000 (od ~1600zł). To z tych znanych marek z gwarancją. Bo o chińczykach sensu stricte to ja się nie wypowiem.

[Majka76]

Dziękuję za radę piokrza i kupię irobot Roomba 650.

[nowynaforum]

@piokrza
Z tych modeli co wymieniłaś, Twoim zdaniem - wnosząc po ilości postów - znasz się na temacie, który kupić?