mam bardzo nietypowy problem z ładowaniem/działaniem SCOOB'y.
Nowa SCOOBA (z USA) po 16h ładowaniu baterii (tryb pierwszego łądowania), kontrolka pali się na zielono, więc odłączam od zasilania, naciskam POWER a tu nic, zero reakcji.
Podłączam znowy (po 2, 3 minutach) a tu ponownie zaczyna ładować i ładuje 2h (tym razem w trybie normalnym). Próba kolejna, POWER i znowu nic, żadnej reakcji. Kilkakrotnie powtarzam zabieg ponownego ładowania i zawsze z takim samy efektem - zero reakcji po przyciśnięciu POWER.
- Napięcie zmierzone na baterii podczas ładowania: 22V (więc prawidłowo)
- Napięcie zmierzone na zasilaczu (zasilacz impulsowy) na dwóch skrajnych pinach 22V
- Napięcie zmierzone na zasilaczu (zasilacz impulsowy) na skrajnym pininie i środkowym 16V (i to jest dla mnie dziwna wartość, nie wiem skąd się bierze, przy niepodłączonej baterii)
- Napięcie samej baterii 16V (czyli też jak najbardziej prawidłowo)
i teraz najlepsze - zaraz po naładowaniu wyciągam i wkładam baterię (robiąc to powoli chciałem sprawdzić czy oba zatrzaski klikają) scooba zgłasza "check tank" i wszystko zaczyna działać jak należy. SCOOBA popracowała i zgłasza wyładowaną baterię.
Podłączam zasilacz i za kilkanaście minut sprawdzam czy POWER reaguje - wszystko wydaje się ok, po odłączeniu od zasilania scooba normalnie startuje. Ładuje się do pełna i działa normalnie (kontynuacja sprzątania).
Zostawiam ją na ładowaniu (zgodnie z instrukcją) i po około 20 h chcę użyć ponownie. A tu zaskoczenie, pomimo palącej się kontrolki pełnego naładowania nie ma reakcji na POWER.
Tym razem wyjęcie baterii nic nie daje. Powtarzam procedurę i odłączam na chwilę ładowanie, po włączeniu zasilacza (pomimo wcześniejszej sygnalizacji pełnego naładowania baterii) ponowne łądowanie 2h. Zaraz po naładowaniu znowu nie ma reakcji na POWER, ale tym razem wyjęcie i włożenie baterii uruchamia SCOOB'ę.
Sytuacja się powtarza.
Wprawdzie osoba, która sprzedała mi SCOOB'ę deklaruje pokrycie wszystkich kosztów, ale nie chcę narażać jej na niepotrzebne wydatki. Dlatego proszę o pomoc.
Sprawa wydaje się skomplikowana, ale może ktoś podpowie co to może być i co ewentualnie sprawdzić.
dziękuję z góry i pozdrawiam
Marcin
