Akumulator nowy/zamiennik/regeneracja
Moderatorzy: GRZECH, barbapuppa, sondejm, Tester
Akumulator nowy/zamiennik/regeneracja
Ja ostatnio zmagałem się z wymianą akumulatora w mojej Scoobie, z uwagi na ich brak na Allegro – rozbebeszyłem ją i zobaczyłem, że są tam takie większe paluszki (typowy amerykański rozmiar - patrz załączona fotka) na 1,2V i pojemności 4100mAh, czyli coś w stylu 18650. Po szybkim przeszukaniu Allegro i przeliczeniu najkorzystniejszego wariantu wyszło mi, że optymalnym zakupem będzie kupno akumulatorków typu 18650 na 3,7V i pojemności 2600mAh.
Teraz trochę matematyki. W przypadku:
1. Zakupu 4 szt. mamy akumulator na 14,8V i pojemności 2600mAh - koszt 14zł x 4szt = 56zł.
2. Zakupu 8 szt. mamy akumulator na 14,8V i pojemności 5200mAh - koszt 14zł x 8szt = 112zł.
3. Zakupu 12 szt. mamy akumulator na 14,8V i pojemności 7800mAh - koszt 14zł x 12szt = 168zł.
Wystarczy teraz wybrać wariant (łatwizna, czy trochę pracy), przeliczyć, wybrać pożądaną pojemność i … do dzieła. Ja wybrałem wariant samodzielnej regeneracji z 12 szt. ogniw i wynik jest piorunujący.
P.S.
1. W przypadku Roomby siedzą tam akumulatorki typu „Sub-C”, ale nie wymieniałbym ich – za drogo wychodzi. Tak na gorąco: to wziąłbym 4 lub 8 ogniw typu 18650 i otrzymał coś jak wyżej (12 szt. się nie zmieści). Tego wariantu jeszcze nie testowałem, a przed wymianą może udałoby mi się znaleźć jakieś bardziej gabarytowo pasujące ogniwa - tak aby zmieścić tam np: 12 sztuk i otrzymać dużą pojemność.
2. Oryginalny akumulator jest na 14,4V, ale naprawdę 14,4V czy 14,8V to nie ma różnicy. To jest zmiana rzędu niecałych 3%, czyli w granicach normy. U mnie działa i jest wszystko OK.
3. W środku jest dodatkowy przewód z dwoma termistorami (czyli opornikami, których rezystancja/opór zależy od temperatury). Nie usuwałbym go, ponieważ odpowiada on za nieprzegrzewanie akumulatora podczas jego ładowania.
4. Na Allegro można znaleźć akumulatorki pochodzące z nowych baterii laptopowych po cenie średnio ok. 4 zł. Nie polecam ich, ponieważ po pierwsze: biednego nie stać na byle co, a po drugie to testowałem je kiedyś na ładowarce procesorowej i nie wychodzi tak pięknie jak na papierze (ogniwa pochodziły z różnych źródeł) .
Teraz trochę matematyki. W przypadku:
1. Zakupu 4 szt. mamy akumulator na 14,8V i pojemności 2600mAh - koszt 14zł x 4szt = 56zł.
2. Zakupu 8 szt. mamy akumulator na 14,8V i pojemności 5200mAh - koszt 14zł x 8szt = 112zł.
3. Zakupu 12 szt. mamy akumulator na 14,8V i pojemności 7800mAh - koszt 14zł x 12szt = 168zł.
Wystarczy teraz wybrać wariant (łatwizna, czy trochę pracy), przeliczyć, wybrać pożądaną pojemność i … do dzieła. Ja wybrałem wariant samodzielnej regeneracji z 12 szt. ogniw i wynik jest piorunujący.
P.S.
1. W przypadku Roomby siedzą tam akumulatorki typu „Sub-C”, ale nie wymieniałbym ich – za drogo wychodzi. Tak na gorąco: to wziąłbym 4 lub 8 ogniw typu 18650 i otrzymał coś jak wyżej (12 szt. się nie zmieści). Tego wariantu jeszcze nie testowałem, a przed wymianą może udałoby mi się znaleźć jakieś bardziej gabarytowo pasujące ogniwa - tak aby zmieścić tam np: 12 sztuk i otrzymać dużą pojemność.
2. Oryginalny akumulator jest na 14,4V, ale naprawdę 14,4V czy 14,8V to nie ma różnicy. To jest zmiana rzędu niecałych 3%, czyli w granicach normy. U mnie działa i jest wszystko OK.
3. W środku jest dodatkowy przewód z dwoma termistorami (czyli opornikami, których rezystancja/opór zależy od temperatury). Nie usuwałbym go, ponieważ odpowiada on za nieprzegrzewanie akumulatora podczas jego ładowania.
4. Na Allegro można znaleźć akumulatorki pochodzące z nowych baterii laptopowych po cenie średnio ok. 4 zł. Nie polecam ich, ponieważ po pierwsze: biednego nie stać na byle co, a po drugie to testowałem je kiedyś na ładowarce procesorowej i nie wychodzi tak pięknie jak na papierze (ogniwa pochodziły z różnych źródeł) .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
kiedys probowalem cos takiego lutowac....masakra - slabo sie trzymabigimot pisze:Po prostu lutownicą. Ogniwa można zamówić z tzw. wąsami lub jak ktoś woli z angielskiego tabs. Jeżeli nie ma to najlepiej przylutować drucik (blaszki ciężko się lutuje). Na koniec w obu przypadkach owinąć izolacją.
===============================
||NAPRAWY, CZĘŚCI ZAMIENNE PRIV||
===============================
||NAPRAWY, CZĘŚCI ZAMIENNE PRIV||
===============================
Zastąpiłeś oryginalne akumulatory Ni-Mh akumulatorami Li-Ion ???
Czy wiesz że ładowarki do tych dwóch rodzajów akumulatorów maja zupełnie inne parametry ładowania.
No będzie dobrze jak ci to nie eksploduje podczas któregoś z ładowań.
http://www.youtube.com/watch?v=k5f0VCoFuFM
Czy oryginalne akumulatory miały wymiary17,0x67,5 mm jak z linku poniżej ?
http://allegro.pl/item1169858544_akumul ... _ring.html
Czy wiesz że ładowarki do tych dwóch rodzajów akumulatorów maja zupełnie inne parametry ładowania.
No będzie dobrze jak ci to nie eksploduje podczas któregoś z ładowań.
http://www.youtube.com/watch?v=k5f0VCoFuFM
Czy oryginalne akumulatory miały wymiary17,0x67,5 mm jak z linku poniżej ?
http://allegro.pl/item1169858544_akumul ... _ring.html
Ostatnio zmieniony 22 sie 2010, 14:53 przez dafi, łącznie zmieniany 2 razy.
Wydaje mi się że jest tu jakieś nieporozumienie. Nie wiem może się mylę ale napięcia znamionowe akumulatora Ni-Mh to 1,2 V czyli nawet jeśli kupił byś trzy cele upakowane w jednej obudowie to i tak nie wyszło by napięcie znamionowe 3,7V tylko 3,6V .Powiem inaczej nie ma fizycznie możliwości aby akumulator Ni-Mh miał napięcia 3,7V jest to zwyczajnie niemożliwe.
Druga rzecz jest niemożliwe w przypadku baterii Ni-Mh upakować takiej pojemności przy napięciu 3,6V w tak małym akumulatorze jak 18650 ( musiały to by myć trzy akumulatorki pojemności 2600mAh w jednej obudowie)
Więc ja bym się jednak upierał, iż cele które kupiłeś to akumulatorki Li-jon ewentualnie li-po ale nie Ni-Mh czy Ni-Cd.
Jeśli są to cele li-jon lub li-po to uwierz mi że ładowarka Scooby może doprowadzić do samozapłonu takich baterii. Oczywiście jestem przekonany że na tych bateriach scooba zasuwa jak mały samochodzik.
Jeśli byś mógł bardzo proszę o link do podobnych akumulatorów jakie kupiłeś ewentualnie fotografie tychże
Druga rzecz jest niemożliwe w przypadku baterii Ni-Mh upakować takiej pojemności przy napięciu 3,6V w tak małym akumulatorze jak 18650 ( musiały to by myć trzy akumulatorki pojemności 2600mAh w jednej obudowie)
Więc ja bym się jednak upierał, iż cele które kupiłeś to akumulatorki Li-jon ewentualnie li-po ale nie Ni-Mh czy Ni-Cd.
Jeśli są to cele li-jon lub li-po to uwierz mi że ładowarka Scooby może doprowadzić do samozapłonu takich baterii. Oczywiście jestem przekonany że na tych bateriach scooba zasuwa jak mały samochodzik.
Jeśli byś mógł bardzo proszę o link do podobnych akumulatorów jakie kupiłeś ewentualnie fotografie tychże
1. Zgadza się. Mylisz się. Ja wykorzystałem ogniwo o napięciu znamionowym 3,7V i o pojemności 2600mAh.
2. ... i właśnie tak zrobiłem; 4szt x 3,7V = 14,8V. Różnica 14,4V a 14,8V nie wpływa negatywnie na funkcjonowania robota.
3. Kupiłem Ni-Mh, ale można też kupić Li-jon. Tylko one szybko padną chyba, że będziesz je inaczej ładował. Ja nie chciałem.
4. Chodzi ponad rok i nie narzekam. Wybuchów nie zanotowałem.
5. Wpisz na Allegro (3,7v lub 18650) i poszukaj wśród wyników. Masz tam pełny wybór: Ni-Mh, Li-jon.
6. W załączeniu fotka co prawda innego ogniwa, ale skoro prosiłeś to proszę.
Wnioski:
1. przeczytaj jeszcze raz 1 post.
2. poczytaj o połączeniach szeregowo-równoległych baterii/ogniw.
wszystko wówczas się wyjaśni...
2. ... i właśnie tak zrobiłem; 4szt x 3,7V = 14,8V. Różnica 14,4V a 14,8V nie wpływa negatywnie na funkcjonowania robota.
3. Kupiłem Ni-Mh, ale można też kupić Li-jon. Tylko one szybko padną chyba, że będziesz je inaczej ładował. Ja nie chciałem.
4. Chodzi ponad rok i nie narzekam. Wybuchów nie zanotowałem.
5. Wpisz na Allegro (3,7v lub 18650) i poszukaj wśród wyników. Masz tam pełny wybór: Ni-Mh, Li-jon.
6. W załączeniu fotka co prawda innego ogniwa, ale skoro prosiłeś to proszę.
Wnioski:
1. przeczytaj jeszcze raz 1 post.
2. poczytaj o połączeniach szeregowo-równoległych baterii/ogniw.
wszystko wówczas się wyjaśni...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.