Roomba 870 - prośba o wskazówki

[anka]

Witam,
Od kilku dni jestem użytkowniczką Roomby 870. Chciałabym poprosić Was o wskazówki, jak użytkować akumulator, żeby starczył na jak najdłużej?
Po wyjęciu z opakowania, zgodnie z instrukcją podłączyłam robota do stacji dokującej na noc, ale po 2,5 godz. był naładowany. Następnego dnia chciałam sprawdzić jego możliwości - uruchomiłam go i wyłączyłam stację dokującą - sprzątał ponad 3 godziny aż padł.
Czy lepiej jest sprzątać aż do prawie całkowitego wyładowania akumulatora, czyli dłużej niż potrzeba (mieszkanie 55 m), czy po prostu pozwolić mu sprzątać ile będzie chciał, ale wtedy będzie się ładował tylko po częściowym zużyciu baterii?

Będę wdzięczna za wszelkie uwagi i wskazówki.

[piokrza]

Dobrze wykonałaś pierwsze ładowanie. Dla akumulatora NiMh który ma ten model lepiej jest za każdym razem rozładowywać go do końca. To także skuteczniejsze sprzątanie na podanej powierzchni, jak puszczenie ze stacji z predefiniowanym czasem tylko 60 minut. Wydłuży to także żywotność. Ładowanie po częściowym zużyciu mocy w aku może spowodować szybsze starzenie i utratę wydajności, choć ten nowy xLife ma je i tak wydłużone. Rozumiem że te ponad 3 godziny wykonał w trybie "Dock" bez stacji?

[anka]

Dzięki za odpowiedź. Czyli powinnam wyłączać stację dokującą i pozwalać mu sprzątać do zupełnego wyłączenia?

Ponad 3 godziny wykonał w trybie "Clean" bez stacji.

/edit mod GRZECH/

[piokrza]

To ciekawe. Spróbuj włączyć w trybie "Dock" bez stacji, powinien jeszcze dłużej sprzątać.

[anka]

No właśnie. Czy w trybie "Clean" nie powinien się wyłączyć po posprzątaniu? Po ok. 2 godz sprzątania w tym trybie włączyła się lampka "Dock" i tak zostało do końca.

[piokrza]

W trybie "Clean" powinien się teoretycznie wyłączyć po 60 minutach, przynajmniej tak było w poprzednich generacjach 600 i 700. To by było jeszcze przy zielonym lub bursztynowym wskaźniku akumulatora. Być może coś się zmieniło w tej serii wraz z nowym akumulatorem xLife, tego nie wiem. Jeśli wystartowałaś go poza odłączoną z sieci stacją, to po zakończeniu sprzątania w trybie "Clean" nie powinien jej szukać.

[sondejm]

Taki zabieg z likwidacją trybu CLEAN to raczej na niekorzyść, ja czasem używam CLEAN i wtedy po 10-50min pracy wyłącza się i przenoszę go do innego pomieszczenia. Nie muszę kontrolować czasu pracy i zostaje zapas na inne pomieszczenia.

=================
Tapatalkiem z Ace4 przez LTE

[piokrza]

Myślę że to nie jest możliwe. W serii 800 nadal jest dostępne tyle przycisków, co w 700 i 600 z programatorem, w tym i "Clean" i "Dock", więc wydaje się że to byłoby bez sensu gdyby oba tryby działały tak samo. Możliwe że Roomba jest wadliwa.

[anka]

Dzięki za odpowiedzi. I prośba o dalszą pomoc w kwestii użytkowania.
Dziś było drugie sprzątanie. Chciałam wystartować robota poza stacją, żeby jej nie szukał po sprzątaniu. Ale przy zdejmowaniu robota ze stacji sam się włączył... Na pewno niczego nie przycisnęłam. Czy nie powinnam go zdejmować ze stacji? Wyłączyłam go do zgaśnięcia kontrolek i włączyłam przyciskiem "Clean". Po ok. 50 min włączyła się lampka "Dock". Rozumiem, że planował kończyć sprzątanie i wracać do stacji. Ponieważ puściłam go "samopas", jeździł bardzo chaotycznie, w jednym pomieszczeniu był 3 razy, do innego tylko wjechał i wyjechał, w każdym razie miał jeszcze co sprzątać. Wyłączyłam go do zgaśnięcia kontrolek i włączyłam ponownie. I znowu po 50 min. włączyła się lampka "Dock".
Powiedzcie proszę, czy seria 800 tak ma, że zawsze po 50 min. chce wracać do stacji i nie wyłącza się? Następnym razem chciałabym sprzątać pomieszczenie po pomieszczeniu (z zamykaniem drzwi) i potrzebuję, żeby w każdym z nich posprzątał ile trzeba i najlepiej się wyłączył. Czy da się tak zrobić?

[piokrza]

Po zdjęciu ze stacji bez naciskania przycisków żadna Roomba nie ma się uruchamiać. Czy bez puszczania "samopas" w trybie "Clean", a ze stacji zawsze odkurza ponad 3 godziny? W zależności od wielkości powierzchni w trybie "Clean" ze stacją i bez stacji Roomba 600/700 sprząta do max. 60 minut. Chyba że w serii 800 coś zmienili.

[sondejm]

Kwestia tego jak zdjęto ze stacji, w powietrzu nie mogła się uruchomić, jeśli natomiast została zsunięta ze koła miały styk z podłożem to Roomba mogła uznać to za przypdkowe szturchnięcie i chciała wjechać na stację dokującą.

=================
Tapatalkiem z Ace4 przez LTE

[anka]

Z tym uruchomieniem musiało być tak, jak pisze sondejm - pewnie zamiast podnieść do góry, przesunęłam ją do siebie.
Wygląda na to, że niezależnie czy uruchomię Roombę ze stacji czy z podłogi, po ok. 50 min sama przełącza się na tryb "Dock" (zaczyna migać lampka "Dock") i planuje kończyć sprzątanie. Jak jej nie dopilnuję to melduje się na stacji. Więc jak tylko zauważam tę nieszczęsną lampkę, pozostaje mi albo wyłączenie stacji, albo wyłączenie Roomby, żeby od nowa zaczęła liczyć czas. Ale jest to niekomfortowe, bo muszę sama oceniać czy już posprzątała w danym pomieszczeniu i ogólnie pilnować ciągle czasu, bo inaczej będzie jeździć bez końca po jednym pokoju, jeśli nie ma w nim stacji. A marzy mi się sytuacja o jakiej pisał sondejm parę dni temu - sprzątanie każdego pomieszczenia bez kontrolowania czasu pracy. Plus użycie trybu "Spot" na koniec, wyczyszczenie robota i dopiero odstawienie na stację. Nie mogę uwierzyć, że w serii 800 tego nie ma, skoro we wcześniejszych było...
Przewertowałam instrukcję obsługi - piszą, że po skończonej pracy robot kieruje się na stację. Nie ma nic o sprzątaniu kilku pomieszczeń. Będę go jeszcze testować i chyba spytam w firmie DLF jak to jest.

[piokrza]

Sprzątanie kilku pomieszczeń jest tylko w modelach z obsługą latarni, tj. 880 gdzie Roomba może przejeżdżać z jednego do drugiego po spędzeniu pewnej ilości czasu w każdym, tj. średnio ~25 minut. Jesli ich nie ma robot sprząta do maksynalnie 60 minut w trybie "Clean". Z latarniami w Roombie 780 udało się wyciągnąć ok. 90 minut przy 4 latarniach na 5 pomieszczeń ~50m2 ustawione w kształcie kostki do gry. W trybie "Dock", jak zalecił Sondejm, pracuje 2-3x dłużej bez stacji jednak nigdy nie masz pewności gdzie rozładuje mu się bateria i czasem zostaje czołganie się pod łóżko albo inny mebel.

[sondejm]

Zrób tak: zdejmij Roombe ze stacji i ją wyłącz (stację oczywiście), wciśnijj CLEAN, zamknij ją w pokoju i sprawdź czy po ~50min(dla pomieszczenia ponad 20m^2) Roomba zakończy pracę, nie powinna włączyć trybu max (dock) gdy nie widzi stacji. Na koniec zagra melodię inną niż gdy aku się rozładuje
Mam wrażenie że nie do końca się rozumiemy, wyłączenie stacji dokującej jest konieczne aby Roomba się włączyła po tym jak uzna że posprzątała gdy włączyłaś dock. Przerywanie jej pracy gdy wraca na dock'a to syzyfowa metoda. Masz z boku Roomby gniazdo do ładowania? Czy może masz zespoloną stację z zasilaczem?

=================
Tapatalkiem z Ace4 przez LTE

[anka]

Udało się! Działała równe 60 min, zatrzymała się i zagrała na koniec melodię. W mniejszym pokoju spędziła 40 min, więc rzeczywiście dobiera czas sprzątania do wielkości pomieszczenia. Bardzo dziękuję za pomoc!
Moja Roomba ma stację zespoloną z zasilaczem.

Ale żeby nie było za dobrze, to Roomba nie radzi sobie z podłogą w łazience. Podłoga jest ciemna i widać na niej wyraźne smugi kurzu i ślady po szczotkach. Oto efekty kilkukrotnego zastosowania funkcji Spot:

140.jpg

140 (1).jpg

Nie ukrywam, że trochę mnie to niepokoi...