AutoMapa Android czeka na Beta testerów

Moderatorzy: GRZECH, barbapuppa, sondejm, Tester

Awatar użytkownika
ZibiD
Robo Ekspert
Posty: 508
Rejestracja: 05 wrz 2011, 22:04
Lokalizacja: Poland

Post autor: ZibiD » 14 sty 2012, 21:11

Sprawdź u tego sprzedawcy http://allegro.pl/ladowarka-samochodowa ... 74940.html

Na ładowarce nie ma oznaczeń typu ale na larku masz typ podany.
Ta ładowarka, którą kupiłaś to może być przyczyna kłopotu - nie wyrabia prądowo i stąd zakłócenia i brak ładowania - nie używaj jej bo spierniczysz navigację.
W sprawie AM...
Hmmm...
Można ją przetestować bezpłatnie zanim kupisz :mrgreen:
Obrazek

Awatar użytkownika
barbapuppa
Robot Master
Posty: 3210
Rejestracja: 13 lut 2011, 21:07
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barbapuppa » 14 sty 2012, 21:17

dzięki, teraz faktycznie wysyp tych ładowarek, a jak szukałam z pół roku temu to nic nie było, ja właśnie szukałam po nazwie urządzenia nie widząc żadnych parametrów, potem odpuściłam i kupiłam właśnie uniwersalną z różnymi końcówkami
masz rację chyba spróbuję dokupić, wgram testową AM i zobaczymy co z tego będzie, na pewno tańsza opcja niż 500zł, a nawet jakby komuś się spodobała i sobie "pożyczył" (to takie modne słowo na policji) to nie będzie mi szkoda

Awatar użytkownika
ZibiD
Robo Ekspert
Posty: 508
Rejestracja: 05 wrz 2011, 22:04
Lokalizacja: Poland

Post autor: ZibiD » 14 sty 2012, 21:44

W tym przypadku najbardziej szkoda szyby :-?

Awatar użytkownika
barbapuppa
Robot Master
Posty: 3210
Rejestracja: 13 lut 2011, 21:07
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barbapuppa » 14 sty 2012, 21:55

taaa... na to to już nic się poradzić nie da, jak się ktoś uprze to i nie musi rozbijać
lata temu jak maluchy były jeszcze wielkim osiągnięciem, mój wówczas małoletni sąsiad z parteru notorycznie włamywał mi się do samochodu na spinacz i jedyną rzecz jaką z niego wyciągał to gaśnica, no miał ich chyba całą kolekcję potem, ja codziennie rano się modliłam, żeby nie wpadł na pomysł wyciągnięcia koła zapasowego, ale jego chyba kręciły te gaśnice ;-)

Awatar użytkownika
ZibiD
Robo Ekspert
Posty: 508
Rejestracja: 05 wrz 2011, 22:04
Lokalizacja: Poland

Post autor: ZibiD » 14 sty 2012, 22:04

Maluch to był wóz, można było go otworzyć spinaczem i odpalić dwuzłotówką. Żeby rąbnąć koło i akumulator, nie trzeba było go otwierać - wystarczyło żeby dwóch zawodników ścisnęło "maskę" po obu stronach i "bagażnik" otwarty.
Za młodu dorabiałem sobie w warsztacie blacharskim u kolegi i poznałem te "tajemnice" :->

Awatar użytkownika
barbapuppa
Robot Master
Posty: 3210
Rejestracja: 13 lut 2011, 21:07
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barbapuppa » 14 sty 2012, 22:07

no popatrz, o tym nie wiedziałam, najfajniejszy był pasek klinowy z pończoch, oj dobre czasy to były
a teraz, ojej żarówka padła, no to trzeba do serwisu, bo samodzielnie to można z 3 dni wymieniać i nie wymienić

ODPOWIEDZ