Samsung Navibot Silencio SR8895 - ulepszona wersja SR8855

Post autor: **piokrza** » 29 sie 2012, 18:10

Pierwsze wrażenia

Odkurzacz z wyglądu przypomina model SR8855 - różnią się tylko kolorem zderzaków i górnego panelu oraz wzorem na nim. W zestawie oprócz odkurzacza znajduje się też stacja dokująca, pilot IR z bateriami, dwa wirtualne strażniki (Virtual Guard) bez baterii, zapasowy filtr HEPA, plastikowy uchyt nakładki polerującej i dwie nakładki z mikrofibry. Oprócz tego instrukcja wielojęzyczna (brak po polsku). Jest to wersja przeznaczona do dystrybucji na rynku niemieckim - inna niż na polski. Jest w niej dodatkowo drugi wirtualny strażnik i gumowe wypustki, zbierające kłaczki ze szczotek bocznych. Tego nie ma w wersji oferowanej w dystrybucji polskiej, a szkoda.

Pierwszy test - pokój 3m x 4m

Po pierwszym uruchomieniu od razu rzuciła mi się w oczy wyraźna zmiana w prędkości jazdy - odkurzacz porusza się znacznie szybciej od modelu SR8855, i to zarówno w liniach prostych jak i na zakrętach. Przy zatrzymaniu się przed każdą przeszkodą urządzenie jakby mniej się "zastanawia", a szybciej reaguje i po prostu skręca, a następnie porusza się wzdłuż następnej linii. Cały cykl sprzątania jest przez to skrócony o jakieś 10%. Robot posiada też funkcję odkurzania wokół nóg od krzeseł i podążania wzdłuż ścian/przedmiotów. Zauważyłem że znacznie poprawia to ogólną wydajność pracy.

Kolejne testy - przedpokój, salon, wiatrołap...

Następnym pomieszczeniem w którym kazałem sprzątać nowemu Navibotowi był przedpokój, a więc jedno z bardziej brudnych miejsc w domu. Uruchomienie programu "Auto" niewiele pomogło w dokładnym zebraniu wdeptanych w chodniki okruchów o włosów. Kolejny test w przedpokoju przeprowadziłem również z programem "Auto" jednak tym razem w trybie "Turbo" - zwiększonej prędkości wszystkich mechanizmów czyszczących (szczotek bocznych, szczotki głównej i turbiny ssącej). Robot jest w tym trybie gdzieś 2x głośniejszy niż w normalnym, ale nadal nie tak głośny jak jego poprzednik - model SR8855. Efekt sprzątania odrobinę lepszy, ale dalej nie idealnie. Postanowiłem skorzystać z innego programu - "Max", w którym odkurzacz pracuje aż do wyczerpania baterii, wielokrotnie pokrywając tą samą powierzchnię. Dodatkowo włączyłem też tryb "Turbo". Po zakończeniu efekt sprzątania okazał się aż nader idealny - robot wręcz powyrywał źdźbła runa z chodników w przedpokoju!

ale kurzu, włosów i okruchów ani grama, z czego się bardzo ucieszyłem

Na wyposażeniu tego modelu znalazły się dwa kompaktowe strażniki bez regulacji zasięgu. Jest to wada, gdyż przez prądożerczość pełnego zasięgu baterie szybko się rozładowują. Każdy strażnik ma zasięg 2,5 metra, podczas gdy w większej wersji strażnika (w SR8855 sprzed dwóch lat), była regulacja w zakresie od 1 do 4 metrów. Urządzenia te, tak jak i starszą ich wersję, zasilają dwie baterie typu D/R20. Ja stosuję akumulatorki R06/AA firmy Eneloop wraz z adapterami AA/R06 na D/R20. Muszę je ładować praktycznie po każdym cyklu, gdyż pomimo że sa rozładowane w 75%, to strażniki się wyłączają. Dla porównania - w wirtualnych ścianach i latarniach Roomby 780, które wymagały użycia również dwóch baterii tyle że typu C/R14 (ja stosowałem akumulatorki AA/R06 firmy Eneloop z adapterami AA/R06 na C/R14), ilość cykli po jednym naładowaniu wynosiła od 6 do 8 w zależności od tego jak często korzystało się z Roomby (1 raz lub 2 razy w tygodniu).

Odkurzanie sekwencyjne

Odkurzacz był testowany na drugim piętrze w 3 pomieszczeniach - dwóch pokojach i przedpokoju. Testy przeprowadzono zarówno z wirtualnymi strażnikami w trybie latarni, jak i bez nich. Z ich wykorzystaniem odkurzacz sprzątał jeden pokój po drugim, nie wyjeżdżając przy tym wcześniej do nastepnęgo (jak mu "wyszło"), lecz sprzątając dany do końca. Pozostawił jednak nie odkurzoną przestrzeń wokół samych strażników i wzdłuż kreowanego przez nie "płotu" (ok. 30cm). W teście bez użycia strażników wszystkie przestrzenie zostały dokładnie odkurzone.

"Hałas" - znikomy

Jedną z zalet tego modelu jest niewątpliwie bardzo niski poziom emitowanego hałasu. Spodziewany, niższy poziom hałasu w stosunku do modelu SR8855, okazał się wyraźnie zauważalny i niezwykle przyjazny dla uszu. W trybie normalnym (62dB) można spokojnie rozmawiać przez telefon, oglądać TV, słuchać muzyki lub nawet spać w pokoju obok. Jest to bardzo przydatne i wygodne. Urządzenie generuje hałas o natężeniu 62dB, czyli - uwaga - jest 20x cichsze od modelu SR8855, który emituje dźwięk o natężeniu 73dB!!! W trybie "Turbo" urządzenie jest gdzieś 2x głośniejsze niż w normalnym, ale to nadal nie tak głośno jak w przypadku starszego modelu.

Udoskonalony grzebień w pojemniku na kurz, szczotka główna z nowym łożyskiem, bardziej miękkie szczotki boczne i płaska listwa zgarniająca

Grzebień służący oczyszczaniu szczotki głównej w trakcie sprzątania, jest krótszy jakby o połowę w stosunku do poprzednika . Zauważyłem też że nie zbierają się na nim żadne kłaczki tak, jak to miało miejsce w przypadku modelu SR8855 sprzed 2 lat. Myślę że to że jest on krótszy ma też wpływ na poziom generowanego hałasu, gdyż szczotka ociera o niego tylko samymi końcami szczeciny.

Poprawie uległa też obrotowa turboszczotka - posiada ona teraz zdejmowane łożysko. Wcześniej łożysko to było trwale zainstalowane na wale. Uniemożliwiało to skuteczne oczyszczenie szczotki z włosów czesto owijających się w tym miejscu.

Zauważyłem też że szczotki boczne są koloru szarego - w dystrybucji polskiej są one czarne. czyżby odmienna funkcjonalność (wyglądają na bardziej miękkie), a moze tylko kolor? Kto wie...

Ponadto, listwa zgarniająca tuż za szczotką główną jest teraz krótsza, całkiem płaska i jakby plisowana (na dwie) - w starym modelu była dłuższa i bardziej stroma pod kątem nachylenia do podłogi.

Może w poprzednim modelu faktycznie tego nie zauważałem, ale w tym widzę że dzięki specjalnym profilom w dnie modułu szczotki głównej, włosy gromadzą się na niej głównie po środku, co jest zaletą przy jej późniejszym czyszczeniu.

Zalety:

te same co w przypadku modelu SR8855, a ponadto:

* super cicha praca 62dB (poprzednik 73dB),
* podjeżdża bliżej ścian i przeszkód ~2cm (poprzednik ~10cm)
* szybszy od modelu SR8855 (300mm/sek, zamiast 280mm/sek),
* ma zdolność podążania wzdłuż ścian i przeszkód oraz odkurzania wokół nóg stołów i krzeseł,
* brak migającego pierścienia wokół wyświetlacza (jak było w SR8855),

Wady:

* tryb "turbo" szybko rozładowuje akumulator (jeden dwa średnie pokoje),
* wirtualne strażniki szybko rozładowują akumulatorki (jeden cykl),
* dalej rozpoznaje ciemne i czarne wzory na dywanach jako "schody",
* brak podświetlenia dla przycisków na panelu dotykowym,

Podsumowanie:

Odkurzacz zyskał od czasów poprzednika i to dużo. Jest teraz znacznie cichszy, szybszy i wydajnieszy (dzięki "Turbo" i bliższemu podjeżdżaniu oraz ruchom wzdłuż i wokół przeszkód). W programie "Max" połączonym z trybem "Turbo" urządzenie zbiera niemal tyle samo kurzu co Roomba 780 i spokojnie podoła odkurzaniu mieszkania nie sprzątanego od tygodnia. Cechuje go też bardzo latwa obsługa i konserwacja (tak jak SR8855).

Post autor: **barbapuppa** » 30 sie 2012, 5:56

wygląda na to, że jedyny tryb dobrze sprzątający, to Max-Turbo, który szybko rozładowuje baterie, a pozostałe w zasadzie są gadżetami
podoba mi się w nim klapka zamykania kosza, takie otwieranie wydaj mi się praktyczniejsze niż w Roombie

Marcin2000 · Post autor: **Marcin2000** » 30 sie 2012, 8:28

8895 jest chyba teraz robotem odkurzającym w aktualnie najładniejszym designie i to dość cichym podczas pracy w porównaniu z konkurencją.

Koszt nowego 8895 jest zbliżony do kosztu nowej Roomby 581 a ta wciąż lepiej sprząta od konkurencji...

Post autor: **piokrza** » 30 sie 2012, 12:11

barbapuppa, tak jest tylko w przypadku gdy nie sprzątamy domu przez cały tydzień i później się nazbiera - wtedy ratuje tylko program "Max" + tryb "Turbo"

na co dzień wystarcza program "Auto" w trybie normalnym, zwłaszcza jak stosuje się odkurzanie "Codzienne"

Post autor: **barbapuppa** » 30 sie 2012, 15:24

czy w takim razie tryb auto w sprzątaniu codziennym Samsunga i sprzątanie codzienne Roomby jest porównywalne co do jakości posprzątanej powierzchni?

Post autor: **piokrza** » 30 sie 2012, 15:35

Jeśli masz na uwadze sprzątanie Roomby z wykorzystaniem latarni to tak, efekt jest identyczny, z tym że Navibot dodatkowo odkurza te przestrzenie wokół i wzdłuż promieni latarni gdzie Roomba które omija, gdyż on nie wymaga ich stosowania do odkurzenia całego domu. Natomiast jeśli chodzi o odkurzanie z ręcznym przenoszeniem Roomby, to jego efekty bliższe są tym z wykorzystaniem programu "Max" z trybem "Turbo" w Navibocie.

aniolm1972 · Post autor: **aniolm1972** » 05 gru 2012, 17:44

Witam serdecznie. Jestem nowy na forum. Chciałem spytać czy mając wybór między Roomba 581 z Aero Vack a Samsung 8895 można spokojnie kupić Samsunga i efekty sprzątania będą zbliżone? Mam 53 m 2 mieszkanie, tylko płytki, parkiet i panele. Jeśli roboty sprzątają podobnie to zależy mi w drugiej kolejności na w miarę cichej pracy. Nie wiem ile decybeli daje Roomba. Będę wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam

Post autor: **barbapuppa** » 05 gru 2012, 20:54

Tak naprawdę jeśli marzysz o prawdziwej ciszy, to żaden z nich.
Chyba najbardziej bezszelestny jest Mint, ale nie odkurza, a przeciera.
Zresztą jeśli planujesz być obecny przy sprzątaniu, to po co Ci np. 581, natomiast jeśli Cię nie będzie to jakie znaczenie ma wtedy hałas?

aniolm1972 · Post autor: **aniolm1972** » 05 gru 2012, 22:01

Dzięki za odzew chociaż raczej nie widzę tu odpowiedzi na moje pytanie. Nigdzie nie napisałem, że marzę o prawdziwej ciszy bo zdaję sobie sprawę , że to są w końcu odkurzacze. Chodzi mi jedynie o porównanie ich głośności i jakości sprzątania. Na pewno to drugie kryterium jest ważniejsze, ale jeśli jakość sprzątania byłaby zbliżona to na pewno wybrałbym to cichsze.
A co do obecności przy sprzątaniu, to z tym będzie różnie więc głośność pracy jest też w miarę ważna.
Dziękuję i pozdrawiam.

Post autor: **piokrza** » 05 gru 2012, 22:18

Z informacji użytkowników obu serii (500 i 700) z innego forum wiem, że seria Roomba 700 jest ponoć cichsza od Roomba 500. Sam mogę tylko przyznać że wszystkie testowane przezemnie modele (Navibot SR8855, Roomba 780 i Navibot SR8895) zaskoczyły mnie niskim poziomem hałasu (w porównaniu do posiadanego tradycyjnego odkurzacza, reklamowanego przez producenta jako "cichy" - 70dB), z tym że różnica między modelami 780 i SR8855 a SR8895, jest znacząca (8dB i 11dB). Ponadto, testowałem też Neato XV-11, który mimo dźwięku "odrzutowca" był nawet cichszy od "cichego" tradycyjnego. Jeśli miałbym zastosować jakąś skalę, to XV-11 określił bym mianem "cichego" (75dB), 780 i SR8855 (ok. 70dB i 73dB) - "bardzo cichych", a SR8895 (62dB) - "super cichego". Na rynku jest obecnie dostępna jeszcze jedna seria - Navibot S. Modele z tej serii są - przynajmniej wg specyfikacji - o 2dB cichsze od modelu SR8895 (czyli 60dB). Nie wiem czy różnica w hałasie między SR8895, a SR8950/SR8980 jest bardzo widoczna, ale jeśli jednak to mamy już w ofercie także model "ekstra cichy".

aniolm1972 · Post autor: **aniolm1972** » 05 gru 2012, 22:53

Super odpowiedź. O to mo chodziło, dużo mi to wyjaśnia. Miałem w domu wczoraj od koleżanki z pracy R 581 na teście ale bez Aero V i powiem tak, głośność znośna, ale mogłoby być ciszej. Posprzątała 53 m 2 w ok 1,5h po czym padła bateria. Robiłem testy jak sobie radzi z różnymi brudami (mąka, ryż, bułka tarta itp.) i muszę przyznać że w miarę oki. Nie miałem latarni i mam wrażenie że bardzo dużo czasu spędziła w kuchni , która przecież jest relatywnie mała (ok 7 m 2). Podoba mi się ten Samsung i może bym się na niego nawet zdecydował tylko chciałbym mieć pewność że da radę tzn że będzie przynajmniej tak skuteczny jak R 581 z AV. Ty chyba testowałeś wszystkie modele więc możesz się wypowiedzieć. Będę wdzięczny.
A, jeszcze jedno . Dzwoniłem do sklepu polecanego na tym forum i polecili mi już serię 600, że podobno ulepszony coś tam jest no i kosz AV i że podobno jeszcze lepiej sprzątają niż np 581 z AV.
Czy gdzieś w Warszawie można wypożyczyć tego nowego Samsunga ?

Pozdrawiam

Post autor: **piokrza** » 05 gru 2012, 23:28

Powiem tak: Navibot SR8895 wysprząta tak samo jak Roomba 780, z tym że musi być uruchomiony w programie "Max", gdzie pracuje aż do rozładowania akumulatora. Inaczej jak w "Auto", gdzie wykonuje tylko jedno przejście po danej powierzchni, w "Max" może wykonać ich nawet kilka (w zależności od powierzchni), czyli zupełnie jak Roomba. Na dywanach można wykorzystać dodatkowo tryb "turbo" (zwiększona prędkość wszystkich szczotek i turbiny), w przypadku bardziej uporczywych zabrudzeń. Ja osobiście nie korzystam z trybu "edge", bo w normalnym skuteczność wymiatania z wzdłuż ścian i kątów jest odpowiednia (dojeżdża na 1 cm od ściany). Inną zaletą SR8895 jest brak konieczności stosowania wirtualnych latarni do sekwencyjnego sprzątania wielu pokoi jak w 780.

aniolm1972 · Post autor: **aniolm1972** » 06 gru 2012, 9:10

A na jak dlugo starcza aku w trybie MAX przy plytkach i panelach ? Starczy na 53 m 2 ?

Post autor: **piokrza** » 06 gru 2012, 12:01

Jeśli włączę sam program "Max" bez trybu "turbo" to nie jest z tym tak źle. U mnie większość pokryć stanowią dywany. Na 40m2 zwykle wystarczają dwa-trzy pełne ładowania (w zależności od stopnia zabrudzenia). Niestety nie mam porównania z twardymi podłogami.

aniolm1972 · Post autor: **aniolm1972** » 06 gru 2012, 12:54

Nie wiem czy dobrze cię zrozumiałem, ale czy to znaczy że żeby posprzątał 40 m 2 musi się 2 albo 3 razy w międzyczasie na full ładować ?

Samsung Navibot Silencio SR8895 - ulepszona wersja SR8855

Oceń ten test w skali:

Samsung Navibot Silencio SR8895 - ulepszona wersja SR8855