Serwis u Twoich drzwi

SR8845, SR8855, SR8825, SR8875, SR8895, SR8980, VR10F71

Moderatorzy: GRZECH, barbapuppa, sondejm, Tester

ODPOWIEDZ
topikpl
Posty: 19
Rejestracja: 08 cze 2010, 12:00
Lokalizacja: Wrocław

Serwis u Twoich drzwi

Post autor: topikpl » 31 sty 2011, 13:53

Witam, chciałem opisać moje doświadczenia z Navibotowym programem "Serwis do Twoich drzwi".

Najpierw cytat z materiałów firmy Samsung:
Samsung prezentuje program gwarancyjny "Serwis do Twoich drzwi" stworzony z myślą o innowacyjnym odkurzaczu NaviBot. Klient, który zakupi urządzenie, w razie jego usterki, może natychmiast zgłosić uszkodzenie poprzez kontakt z infolinią, a już dwa dni później cieszyć się w pełni sprawnym odkurzaczem.
Moja pierwsza próba złożenia reklamacji to 10 grudnia 2010, ostatecznie naprawiony (?) odkurzacz miałem u siebie 27 grudnia 2010.

Reklamacja dotyczyła dwóch spraw: pierwsze to wspomniane kiedyś na forum „ślizganie się” jednego z kółek, bądź jego „dopalenie” skutkujące tym, że robot ma kłopoty z jazdą na wprost. Druga to brak wznowienia sprzątania, jeśli akumulator wyczerpie się w trakcie pracy i robot wróci do ładowania.

Żeby nie przedłużać, generalnie problem polegał na tym, że Samsung zamawiał kuriera po odkurzacz, a kurier mimo wyznaczonej godziny nie pojawiał się u mnie wcale. Wpisywał potem, że albo nie było mnie w domu, albo że odebrał odkurzacz (sic! - mimo że go nie odebrał). Moje interwencje na infolinii Samsunga przynosiły mierny skutek. Generalnie byłem zbywany. Jedna z najlepszych rozmów dotyczyła kuriera, który miał przyjechać w godz. 12-14 i oczywiście nie pojawił się. O 15 zadzwoniłem na infolinię z interwencją i dowiedziałem się, że mam czekać, bo kurierzy jeżdżą do 17ej (a to już był któryś raz, kiedy kurier nie przyjeżdżał i widzieli, że zgłoszenie wisi od dawna). Kiedy poprosiłem o rozmowę z przełożonym, powiedział że nie ma takiej możliwości.

Napisałem też dwie reklamacje poprzez stronę Samsunga na całą sprawę, ale dostałem odpowiedzi, z wyjęciem „szanowny kliencie”, „dokładamy wszelkich starań” itp., brzmiące w efekcie „czep się pan tramwaja”. Zasłaniano się opadami śniegu, chociaż sprawa dotyczyła odebrania przez kuriera odkurzacza w mieście Wrocław, które wtedy normalnie funkcjonowało.

Ostatecznie kurier odebrał odkurzacz i to chyba tylko dlatego, że DHL dostarczał mi prezent gwiazdkowy kupiony w sklepie internetowym. Nie był w ogóle umówiony tego dnia, po prostu przyjechał z paczką i przy okazji zabrał odkurzacz.

Na ostatek kurier miał dostarczyć naprawiony odkurzacz 24 grudnia i oczywiście znowu zaznaczył, że nie było mnie w domu. Odkurzacz dostałem 27 grudnia. Sprawa z kółkiem została naprawiona – wymiana czegoś w układzie jezdnym. O wznowieniu pracy nie było nic w karcie i ta sprawa została po prostu pominięta przez serwis – odkurzacz dalej nie wznawia pracy przerwanej ładowaniem.

Na koniec zadzwoniłem jeszcze do DHL (miałem wtedy nr listu przewozowego, bo kurier zostawiając odkurzacz musiał też zostawić dokument z tym numerem). Poskarżyłem się, że kurier zaznacza moją nieobecność w domu, kiedy to nie było prawdą. Pracownik DHL powiedział, że tak, wiedzą o takim procederze, kurierzy tak robią żeby mieć większy procent zrealizowanych dostarczeń. Poradził, żebym PISEMNIE (sic!) poruszył swoją sprawę w DHL, to wtedy menedżer kuriera zwróci mu uwagę, żeby tak nie robił.

Przez cały ten czas cyrku z Samsungiem i DHL, Poczta Polska w najlepsze dostarczała mi regularnie prezenty gwiazdkowe kupowane w internecie – nie straszne były jej opady śniegu. Ostatnią przesyłkę listonosz przyniósł mi 24 grudnia, a była nadana 22 grudnia (polecony priorytet). Listonosz zastał mnie w domu, kurier już nie mógł. Przykro mi, kiedy w prasie albo programach publicystycznych słyszę psioczenia na Pocztę – jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny Poczta jest dla mnie nr 1 w Polsce.

Motonick
Posty: 36
Rejestracja: 11 lip 2010, 8:26
Lokalizacja: Śląsk

Serwis in minus

Post autor: Motonick » 26 lut 2012, 12:01

Witam, po półtora rocznym działaniu mój Navibocik zepsuł się. Dlatego musiałem skorzystać z serwisu gwarancyjnego. Od zgłoszenia do odesłania minęły 4 dni i sprzęt teraz działa bez zarzutu. Niestety nie zwrócono mi karty gwarancyjnej i paragonu zakupu. Od miesiąca próbuje się dodzwonić by sprawę załatwić, ale wciąż jestem zbywany obietnicą sprawdzenia i oddzwonienia. Przekazanie sprawy w DOK nic nie dało, odpowiedziano mi - proszę kontaktować się jedynie z Serwisem. Postanowiłem napisać wyżej - menadżerowie Samsung od różnych spraw, zobaczymy co to da. Może przekierują sprawę do odpowiednich czynników.

W moim przypadku wspaniale sprawdziła się usługa szybkiego odbioru i dostarczenia powrotnego przesyłki, lecz zawiódł dany punkt serwisu. Ja nie mam możliwości załatwienia sprawy osobiście, ponieważ nie wiem do którego punktu Navibot został przekazany. Punktem namiaru są jedynie numer zgłoszenia i nagrane rozmowy w POK (zgłoszenie naprawy i prośba o pomoc w sprawie) oraz numer telefonu do Serwisu.

Krew mnie zalewa na takie dziadostwo, a miałem taką chrapkę na Navibota S. Jeżeli nie załatwią pozytywnie mojej sprawy nie kupię już nic więcej od Samsunga, choć mam już kilka ich urządzeń. Takie traktowanie klienta jest nie do przyjęcia.

PS.
Po tygodniu otrzymałem oficjalny list od Samsung Polska z informacją jak zbadano mój przypadek (oczywiście serwis twierdził, że nie zapodział moich dokumentów) oraz z ksero paragonu zakupu i karty gwarancyjnej. Mam jedynie nadzieję, że już nie będę musiał z nich korzystać.

ODPOWIEDZ