kupiłem roomba 581

510, 520, 530, 535, 555, 560, 562, 563, 564, 570, 580, 581

Moderatorzy: GRZECH, barbapuppa, sondejm, Tester

Awatar użytkownika
barbapuppa
Robot Master
Posty: 3210
Rejestracja: 13 lut 2011, 21:07
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barbapuppa » 17 maja 2011, 16:42

chłopaki dajcie już spokój, argumenty się wyczerpały, więc dalsza dyskusja nie ma sensu
a obrażanie się niczego nie zmieni

Awatar użytkownika
Mystic
Robo Koneser
Posty: 835
Rejestracja: 05 cze 2009, 19:03
Lokalizacja: gory i doliny

Post autor: Mystic » 17 maja 2011, 17:36

barbapuppa pisze:chłopaki dajcie już spokój, argumenty się wyczerpały, więc dalsza dyskusja nie ma sensu
a obrażanie się niczego nie zmieni
dokladnie. nastepne przepychanki beda kasowane - chyba ze bedzie merytorycznie.
===============================
||NAPRAWY, CZĘŚCI ZAMIENNE PRIV||
===============================

mrluck
Posty: 9
Rejestracja: 15 kwie 2011, 9:35
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: mrluck » 17 maja 2011, 19:05

edgar5 pisze: przetestowałem roombe 581 z ustawieniami radiolatarni w futrynach drzwi, tak aby były skierowane na siebie (na najmniejszy zasięg 1/3). Ustawienia tak jak na obrazku ale juz w futynach.
Efekt roomba posprzatala duzy pokój (tam gdzie ma stacje), nastepnie korytarz, nastepnie sypialnie, potem wyjechala do korytarza , po czym po 1 minucie wjechala do kuchni , posprzatala ja, a nastepnie wrocila korytarzem do duzego pokoju i sie zadokowala
Powtórzylem to 3 razy. A wiec problemem jest to ze radiolatarnie staly za futryną ! problemem jest zasięg.

A więc dywersyfikacja tras nie zaburzyła jej działania. To juz dobrze.
Hmm... Sprawdziłem dziś raz jeszcze i u mnie coś jednak w takiej sytuacji jest nie tak (R560). Ustawiłem stację dokującą w przedpokoju i latarnie w drzwiach do dwóch pokoi. Roomba wystartowała, odkurzyła przedpokój, pojechała do pokoju 1, posprzątała. Później wróciła do przedpokoju i bardzo sprawnie przejechała do pokoju 2. W momencie gdy już się ucieszyłem, że robot jest jednak trochę mądrzejszy niż myślałem Roomba ześwirowała. Po zakończeniu sprzątania pokoju 2 została w nim i zaczęła szukać stacji dokującej (migający DOCK). Oczywiście bez rezultatu, bo stacja była w przedpokoju. Co ciekawe Roomba 'odbijała' się od wiązki latarni i nie była w stanie jej przejechać mimo iż normalnie gdy dokuje to wiązka latarni jej nie przeszkadza.
Trochę mnie dziwi więc sukces Edgara w tej materii, zwłaszcza że na wielu forach anglojęzycznych czytałem już, ze tak się nie da. Czy u Was Roomba też potrafi sobie budować 'drzewko' pomieszczeń i później elegancko po nim spacerować wiedząc gdzie szukać stacji? Jeśli tak to co może być przyczyną porażki u mnie?

Jeszcze w kwestii baterii do latarni: litości! Przecież R14 to standardowa bateria - dostępna w każdym markecie po 6 - 7 PLN za sztukę. Trzeba jednak przyznać, ze z pierwszych moich obserwacji wynika, ze latarnie szybko żrą baterie i marudzą już przy minimalnym spadku napięcia na ogniwie poniżej nominalnego (1,2 - 1,3 V i już bateria w latarni mi nie chciała chodzić, piloty do telewizorów i przy 0,8 V potrafią normalnie działać :)). Kto wie czy nie trzeba będzie pomysleć o ładowarce i akumulatorkach R14.

Pozdrawiam!

edgar5
Raczkujący z Robotami
Posty: 70
Rejestracja: 08 sty 2011, 19:32
Lokalizacja: brzózka

Post autor: edgar5 » 18 maja 2011, 1:07

mrluck pisze:
edgar5 pisze: przetestowałem roombe 581 z ustawieniami radiolatarni w futrynach drzwi, tak aby były skierowane na siebie (na najmniejszy zasięg 1/3). Ustawienia tak jak na obrazku ale juz w futynach.
Efekt roomba posprzatala duzy pokój (tam gdzie ma stacje), nastepnie korytarz, nastepnie sypialnie, potem wyjechala do korytarza , po czym po 1 minucie wjechala do kuchni , posprzatala ja, a nastepnie wrocila korytarzem do duzego pokoju i sie zadokowala
Powtórzylem to 3 razy. A wiec problemem jest to ze radiolatarnie staly za futryną ! problemem jest zasięg.

A więc dywersyfikacja tras nie zaburzyła jej działania. To juz dobrze.
Hmm... Sprawdziłem dziś raz jeszcze i u mnie coś jednak w takiej sytuacji jest nie tak (R560). Ustawiłem stację dokującą w przedpokoju i latarnie w drzwiach do dwóch pokoi. Roomba wystartowała, odkurzyła przedpokój, pojechała do pokoju 1, posprzątała. Później wróciła do przedpokoju i bardzo sprawnie przejechała do pokoju 2. W momencie gdy już się ucieszyłem, że robot jest jednak trochę mądrzejszy niż myślałem Roomba ześwirowała. Po zakończeniu sprzątania pokoju 2 została w nim i zaczęła szukać stacji dokującej (migający DOCK). Oczywiście bez rezultatu, bo stacja była w przedpokoju. Co ciekawe Roomba 'odbijała' się od wiązki latarni i nie była w stanie jej przejechać mimo iż normalnie gdy dokuje to wiązka latarni jej nie przeszkadza.
Trochę mnie dziwi więc sukces Edgara w tej materii, zwłaszcza że na wielu forach anglojęzycznych czytałem już, ze tak się nie da. Czy u Was Roomba też potrafi sobie budować 'drzewko' pomieszczeń i później elegancko po nim spacerować wiedząc gdzie szukać stacji? Jeśli tak to co może być przyczyną porażki u mnie?

Jeszcze w kwestii baterii do latarni: litości! Przecież R14 to standardowa bateria - dostępna w każdym markecie po 6 - 7 PLN za sztukę. Trzeba jednak przyznać, ze z pierwszych moich obserwacji wynika, ze latarnie szybko żrą baterie i marudzą już przy minimalnym spadku napięcia na ogniwie poniżej nominalnego (1,2 - 1,3 V i już bateria w latarni mi nie chciała chodzić, piloty do telewizorów i przy 0,8 V potrafią normalnie działać :)). Kto wie czy nie trzeba będzie pomysleć o ładowarce i akumulatorkach R14.

Pozdrawiam!
Ja mam R581 a Ty 560 , poza tym zobacz moje ustawienie pomieszczeń, może to ma znaczenie, bliskość 2 latarni (kuchnia, duzy pokój). Może to przypadek?Ale przypadek , który powtórzył się 3 razy.Nie zauważyłem problemów z bliskością latarni i bazy, roomba dokuje bez problemów.
Może masz kiepskie baterie, może za duże odległości? Może asymetria zasięgu poszczególnych latarni?
Zresztą czytając posty na http://www.robotreviews.com można zauważyć, że 90 % użytkowników roomby ma skłonność do tworzenia bezpodtsawnych teorii, bez zrozumienia algorytmu działania, a tylko 10% to ludzie piszący merytorycznie i mających wiedzę szczegółową. tak czy inaczej system poruszania sie roomby chroniony jest chyba patentem więc zasada jej działania wynika tylko z analizy jej zachowania i grzebania w elektronice ;)

clay
Posty: 23
Rejestracja: 29 sie 2011, 11:32
Lokalizacja: Opolskie

Post autor: clay » 29 sie 2011, 12:05

Witam wszystkich!

Kupiłem niedawno roombę 581 i mam kilka pytań:

1. Po pierwszym długim ładowaniu (ponad 16h) roomba sprzątała tylko 1h i pojechała się ładować. Czy to nie za krótko? Czy z kolejnymi ładowaniami czas pracy wydłuży się? Sprzątała przez większość czasu pokój z dywanem, potem krótko terakotę w przedpokoju.

2. Jak jest z poborem prądu? Stacja dokująca jest podpięta, roomba tam ładuje albo parkuje - jak będa wyglądały rachunki za prąd?:) Mam nadziejęże to nie będzie zbyt odczuwalne?

3. Mystic pisał że wyładowuje roombę na maxa i potem ładuje zasilaczem. Wydaje mi się to logiczne, jednak dlaczego producent zaleca w celu przedłużenia żywotności baterii używać odkurzacz jak najczęściej i trzymać go w stacji?
Dodam jako ciekawostkę że w instrukcjach telefonów też ostatniio widziałem zapisy żeby ładować je jak najczęściej bo to jest korzystne dla baterii.

Do używających roomby jak nakazano w instrukcji: ile lat trzyma wam bateria. Ile czasu (godz.) Wam sprząta za 1 cyklem?

Generalnie po tych paru dniach jestem zadowolony - dwójka dzieci wystarczy żeby zpewnić jej codzienną robotę:)

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Mystic
Robo Koneser
Posty: 835
Rejestracja: 05 cze 2009, 19:03
Lokalizacja: gory i doliny

Post autor: Mystic » 29 sie 2011, 14:15

clay pisze:Witam wszystkich!
W i t a j = n a = e - r o b o t . p l :-) !
clay pisze:1. Po pierwszym długim ładowaniu (ponad 16h) roomba sprzątała tylko 1h i pojechała się ładować. Czy to nie za krótko? Czy z kolejnymi ładowaniami czas pracy wydłuży się? Sprzątała przez większość czasu pokój z dywanem, potem krótko terakotę w przedpokoju.
czas raczej sie nie wydluzy. bateria pracuje krotko. jesli cykl 16h nie zostal prerwany cos jest nie tak. a moze inaczej: czy jak roomba zjezdzala na stacje CLEAN nadal palil sie na zielono? Mysle ze wlasnie tak bylo hehe.... czyli poprostu stwierdzila ze zrobila robote. Jesli chcesz zeby sprzatala do bolu, wcisnij DOCK i odlacz stacje dokujaca.
clay pisze:2. Jak jest z poborem prądu? Stacja dokująca jest podpięta, roomba tam ładuje albo parkuje - jak będa wyglądały rachunki za prąd?:) Mam nadziejęże to nie będzie zbyt odczuwalne?
Nie lekaj sie. Nic takiego nie ma miejsca. Dziala jak zwykly zasilacz :)
clay pisze:3. Mystic pisał że wyładowuje roombę na maxa i potem ładuje zasilaczem. Wydaje mi się to logiczne, jednak dlaczego producent zaleca w celu przedłużenia żywotności baterii używać odkurzacz jak najczęściej i trzymać go w stacji?
Trzymanie na zasilaczu ja najbardziej - bateria musi byc kopana pradem. Uzywac tez nalezy - po to jest. Jesli chodzi o baze - patrz punkt pierwszy - pewne doswiadczenia juz masz haha. Ponoc doladowywanie (kiedy wjezdza na stacje z zielonym CLEAN) nie przeszkadza ale wg mnie trobi krzywde w dluzszym okresie czasu... gdbys mial baterie LI-ION to inna bajka ale takich nie ma.
clay pisze:Do używających roomby jak nakazano w instrukcji: ile lat trzyma wam bateria. Ile czasu (godz.) Wam sprząta za 1 cyklem?
cykl zalezy od toru przeszkod, dywany vs kafelki vs panele. wszystko zalezy. dla nowej baterii sredni czas pracy w roznych warunkach to +/- 1,5h.
===============================
||NAPRAWY, CZĘŚCI ZAMIENNE PRIV||
===============================

clay
Posty: 23
Rejestracja: 29 sie 2011, 11:32
Lokalizacja: Opolskie

Post autor: clay » 29 sie 2011, 16:09

Dzięki za odpowiedź.

Zjeżdżając do bazy paliła się raczej na zielono - tak mi powiedziała zadowolona żonka bo ja tego nie widziałem:)

Inne spostrzeżenie może dla wahających się: wjechała na leżącą na podłodze drewnianą barierkę od łóżka - wysokość przeszkody 2,5 cm:)

Spokojnie przejeżdża przez nogi suszarek i nogi metalowych krzeseł składanych - takich z Jyska za 30PLN.

Awatar użytkownika
Mystic
Robo Koneser
Posty: 835
Rejestracja: 05 cze 2009, 19:03
Lokalizacja: gory i doliny

Post autor: Mystic » 30 sie 2011, 7:25

clay pisze:Dzięki za odpowiedź.

Zjeżdżając do bazy paliła się raczej na zielono - tak mi powiedziała zadowolona żonka bo ja tego nie widziałem.
No i wszystko jasne. Albo stacja won, albo ustawiaj latarnie :)
===============================
||NAPRAWY, CZĘŚCI ZAMIENNE PRIV||
===============================

DarekGA
Posty: 9
Rejestracja: 08 cze 2012, 12:58
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: DarekGA » 20 cze 2012, 19:47

Witam.
Aby nie powielać tematów wpisuję się tu. Od tygodnia jestem użytkownikiem tego modelu. Wcześniej testowałem przez tydzień model SE pożyczony od znajomych. Będąc pod wrażeniem skutecznego czyszczenia mieszkania (42m) zdecydowałem się na zakup Roomby. Wybór padł na model R-581 min. po lekturze tego forum. R-581 kupiłem na znanym portalu aukcyjnym jako używaną, ze sklepu w Łodzi i z gwarancją na 24 miesiące. Porównanie SE do 581 wypadło jeszcze lepiej. Mam w mieszkaniu psy więc taka maszynka jest dla mnie prawdziwym wybawieniem. Do tej pory dokurzałem standardowym odkurzaczem z turbo szczotką i uważałem, że wszystko jest OK szczególnie na dywanie. Po odkurzeniu przez SE byłem lekko zszokowany co wyciągnęła z dywanu. A teraz R-581 radzi sobie jeszcze lepiej. Jest cichsza od SE bardziej skuteczna, szczególnie na dywanie. Dwa dni temu kupiłem do niej AeroVac. I to jest to. Większa skuteczność niż ze standardowym pojemnikiem, ciszej pracuje. Mam zamiar dokupić do niej szczotki PET. Jak na razie jestem bardzo zadowolony z maszynki, spisuje się dzielnie, bateria trzyma ok 2 godzin pracy. W miare zdobywania doświadczenia oczywiście będę się nim dzielił na forum a na dzień dzisiejszy korzystam z doświadczeń Waszych :-)

Awatar użytkownika
barbapuppa
Robot Master
Posty: 3210
Rejestracja: 13 lut 2011, 21:07
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barbapuppa » 20 cze 2012, 20:26

a jakie to są te szczególne szczotki PET o których piszesz?
wg mnie to zwykłe szczotki jakie posiadasz w swoim modelu 581, nie słyszałam o innych specjalnych, no może poza serwisami typu aledrogo, gdzie sprzedawcy próbują wcisnąć podobno cudowne szczotki (a faktycznie zwykłe) w wyższej cenie określając je jako specjalne dla sierściuchów
ale może coś przegapiłam? :oops:
-) Tester robotów na forum (-
........................................................................
Roomby 581, 780 i 980, Mint-Braava, RoboMop, Neato XV-11 i XV-25, Scooba 230 i 390 Moneual Rydis MR6500, HOBOT 188 i 268

DarekGA
Posty: 9
Rejestracja: 08 cze 2012, 12:58
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: DarekGA » 20 cze 2012, 23:39

Tu na forum wyczytałem, że niebieska katalogowana jest jako PET. Jest to napisane w wątku o szczotkach dla R-625. Czyli jak to jest ?

Awatar użytkownika
barbapuppa
Robot Master
Posty: 3210
Rejestracja: 13 lut 2011, 21:07
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barbapuppa » 21 cze 2012, 6:25

znalazłam ten wątek jest z 2010r. (trochę już leciwy), jednak nie bardzo mnie to tłumaczenie przekonuje, tym bardziej, że obecna 564 PET dostarczana jest z kompletem zielonych szczotek
gdyby faktycznie niebieska była szczotką specjalną dla sierściuchów, to z pewnością znajdowałaby się właśnie w wyposażeniu Roomby dedykowanej dla nich czyli 564 PET
a zatem moim zdaniem, mogła ona początkowo występować zamiast czerwonej (starszej) w modelu PET, a po wyprodukowaniu nowej zielonej zastąpiono znowu tą niebieską, czyli w zasadzie nie ma tu do końca dedykowanej szczotki dla zwierząt
szkoda wydawać kasę na starszy model szczotek nie mając gwarancji, że są lepsze do sprzątania dla zwierzaków
-) Tester robotów na forum (-
........................................................................
Roomby 581, 780 i 980, Mint-Braava, RoboMop, Neato XV-11 i XV-25, Scooba 230 i 390 Moneual Rydis MR6500, HOBOT 188 i 268

DarekGA
Posty: 9
Rejestracja: 08 cze 2012, 12:58
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: DarekGA » 21 cze 2012, 6:42

Dzięki :-) i już wszystko jasne.

ODPOWIEDZ