Niedziałajace szczotki - problem z modułem silnika

510, 520, 530, 535, 555, 560, 562, 563, 564, 570, 580, 581

Moderatorzy: GRZECH, barbapuppa, sondejm, Tester

ODPOWIEDZ
Zygander
Posty: 6
Rejestracja: 15 kwie 2011, 21:06
Lokalizacja: szczecin

Niedziałajace szczotki - problem z modułem silnika

Post autor: Zygander » 15 kwie 2011, 21:25

Witam. Dzięki temu, że znalazłem to forum skusiłem się na rumbę.
Model 530 - używana (wiadomo taniej) ale wizualnie w bardzo dobrym stanie. Niestety radość nietrwała długo bo przestały działać szczotki główne.

Usterkę zlokalizowałem tylko z naprawą sam poradzić sobie nie mogę, choć sprawa wydaje się blacha.

Mianowicie - przy silniczku jest zębatka przenosząca napęd dalej na walek wychodzący z silniczka. Wałek ten w miejscy styku z zębatką jest "chropowaty" niestety zębatka jest wytarta na tyle, że nie trzyma się prawie wcale walka. Silnik działa wszystko działa tylko napęd nie idzie dalej. Próbowałem wcisnąć tam tymczasowo kawałeczek szpilki ale tym samym przesuwa się środek obrotu i nie działa to jak powinno.

Będę wdzięczny za pomoc. A może ma ktoś do sprzedania ten drobiazg?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
dafi
Robo Fan
Posty: 209
Rejestracja: 28 mar 2010, 18:24
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: dafi » 17 kwie 2011, 14:27

Ja bym spróbował wkleić na klej typu kropelka , dodatkowo można by przewiercić zębatkę i ośkę wiertłem rzędu 0,8mm po czym przekołować drutem takiej średnicy.
Jeśli się nie da można to kupić ale cena jest niezbyt zachęcająca czas dostawy około dwa do trzech tygodni .

http://cgi.ebay.com/NEW-Roomba-500-Seri ... 2eac14bf88

Zygander
Posty: 6
Rejestracja: 15 kwie 2011, 21:06
Lokalizacja: szczecin

Post autor: Zygander » 17 kwie 2011, 16:09

Dzięki

Jeszcze dziś wymyśliłem aby wewnątrz zębatki zróbić małe rowki pilniczkiem i wkleić to na poxipol - dobrze wymieszany, gdy stwardnieje jest jak kamień .

Popatrzę coś też z tym wierceniem ale to jak juz wyczerpię inne mozliwości - wiertło musiałoby być cieńsze.

Dzięki też za linka.

Z ciekawostek... z serwisu dostałem odpowiedź iź jest to "integralna część silnika" - 160 zł całość.
Napisałem do jeszcze kilku innych - mam nadzieje że ktoś ma uszkodzony silnik a to się ostało.

Zygander
Posty: 6
Rejestracja: 15 kwie 2011, 21:06
Lokalizacja: szczecin

Post autor: Zygander » 18 kwie 2011, 12:37

Przeglądając na necie zdjęcia zauważyłem iż przy silniku jest kawałek linki stalowej zakończonej kuleczką. U mnie ta linka walała się luzem po roombie. Myślałem że to coś co wciągnęła ale na szczęście ją zachowałem. Kuleczkę (luzem też).

Gdzie to powinno być przymocowane? Z jednej strony oczko przy silniku a z drugiej?

Może bez sensu martwię się zębatką skoro "coś" odpadło i wymienić trzeba by cały moduł - drogi że hoho.

Awatar użytkownika
dafi
Robo Fan
Posty: 209
Rejestracja: 28 mar 2010, 18:24
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: dafi » 18 kwie 2011, 16:55

Koniec linki jest pod czerwoną okrągłą naklejką.
Powoduje podnoszenie się głowicy czyszczącej jeśli silnik ma zbyt duży opór. Obudowa silnika jest tak zamocowana ze może się obrócić jakieś pół obrotu nawijając linkę. Uszkodzenie linki mogło być jedną z przyczyn uszkodzenia twojej zębatki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Zygander
Posty: 6
Rejestracja: 15 kwie 2011, 21:06
Lokalizacja: szczecin

Post autor: Zygander » 18 kwie 2011, 19:02

dafi pisze:Koniec linki jest pod czerwoną okrągłą naklejką.
Powoduje podnoszenie się głowicy czyszczącej jeśli silnik ma zbyt duży opór. Obudowa silnika jest tak zamocowana ze może się obrócić jakieś pół obrotu nawijając linkę. Uszkodzenie linki mogło być jedną z przyczyn uszkodzenia twojej zębatki.

Achhh teraz to widzę. Aż się dziwię że sam na to nie wpadłem.
Zębatka się klei. Dam znać co (i jak) z tego wyszło.


EDIT/

Dzięki. SUKCES!
Klej epoxydowy Technicqll w 24h połączył zębatkę z ośką już na zawsze (castorama niecałe 20zł).
Kuleczkę zastąpiłem małą śrubką z nakrętką, którą ścisnąłem koniec linki.
Szczotki są teraz cały czas o około 2mm wyżej. Na upartego da się to podregulować ale odkurzacz i tak działa jak nowy :)

Awatar użytkownika
Mystic
Robo Koneser
Posty: 835
Rejestracja: 05 cze 2009, 19:03
Lokalizacja: gory i doliny

Post autor: Mystic » 26 kwie 2011, 8:52

Zygander pisze: Kuleczkę zastąpiłem małą śrubką z nakrętką, którą ścisnąłem koniec linki.
Szczotki są teraz cały czas o około 2mm wyżej. Na upartego da się to podregulować ale odkurzacz i tak działa jak nowy :)
swietnie! a czy zakleiles otwor, ktory na zdjeciach powyzej jest zaklejony czerwona kropka?
to bardzo wazne! jesli nie to bierz dobra tasme klejaca i naklej pasek.
===============================
||NAPRAWY, CZĘŚCI ZAMIENNE PRIV||
===============================

Zygander
Posty: 6
Rejestracja: 15 kwie 2011, 21:06
Lokalizacja: szczecin

Post autor: Zygander » 26 kwie 2011, 13:48

Nie wydawało mi się ważne zaklejenie śrubki. Szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie co w może się stać przy niezaklejonym.
Jeszcze dziś to dokleję. Dzięki.

PS. Klej z czasem nie dał rady (chyba było za słabo odtłuszczone), ale wymyśliłem inny sposób. Małym pilniczkiem zrobiłem 3 wgłębienia wewnątrz trybiku i między trybik, a ośkę wepchnąłem (docięte na odpowiednią długość) zszywki tapicerskie. Wszystko się ładnie zakleszczyło.

Awatar użytkownika
anwali
Uświadomiony
Posty: 135
Rejestracja: 17 kwie 2010, 9:41
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: anwali » 30 kwie 2011, 13:05

Ja troszkę z innej beczki. Szczotki przestały się kręcić, rozkręciłem Roombę wyczyściłem skręciłem i puściłem bez pojemnika na brud żeby sprawdzić efekt swojej pracy. Szczotki zaczęły sie kręcić, ale po włożeniu pojemnika na brud ponownie przestały się kręcić. Czy na coś szczególnie powinienem zwrócić uwagę, czy poprostu za słabo przeczyściłem, za mocno skręciłem ?

Pozdrawiam

Zygander
Posty: 6
Rejestracja: 15 kwie 2011, 21:06
Lokalizacja: szczecin

Post autor: Zygander » 30 kwie 2011, 21:59

anwali pisze:Ja troszkę z innej beczki. Szczotki przestały się kręcić, rozkręciłem Roombę wyczyściłem skręciłem i puściłem bez pojemnika na brud żeby sprawdzić efekt swojej pracy. Szczotki zaczęły sie kręcić, ale po włożeniu pojemnika na brud ponownie przestały się kręcić. Czy na coś szczególnie powinienem zwrócić uwagę, czy poprostu za słabo przeczyściłem, za mocno skręciłem ?

Pozdrawiam
Bezpośrednio do silniczka (bez zębatek) podłącz 6-9V (bateryjka/zasilacz) i delikatnie przytrzymaj wychodzącą z silniczka ośkę - może być to co u mnie. Możliwe że silniczek chodzi a napęd nie idzie dalej. Sprawdź krok po kroku gdzie przestaje się kręcić. Za mocno raczej ciężko skręcić.

Awatar użytkownika
anwali
Uświadomiony
Posty: 135
Rejestracja: 17 kwie 2010, 9:41
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: anwali » 03 maja 2011, 19:23

Rozkręciłem, przeczyściłem i dalej nie ruszyło, ale jak poruszałem szczotkami bez pojemnika na brud jakoś ruszyło. Na razie działają.

Awatar użytkownika
Mystic
Robo Koneser
Posty: 835
Rejestracja: 05 cze 2009, 19:03
Lokalizacja: gory i doliny

Post autor: Mystic » 04 maja 2011, 14:16

anwali pisze:Rozkręciłem, przeczyściłem i dalej nie ruszyło, ale jak poruszałem szczotkami bez pojemnika na brud jakoś ruszyło. Na razie działają.
hmm to jestes troche do przodu. mysle ze problem jest w samym silniku, a problemy z nim gdy podpinasz kosz to tylko przypadek... jaki masz silnik glowny? ten z otworem zapewne?
===============================
||NAPRAWY, CZĘŚCI ZAMIENNE PRIV||
===============================

Awatar użytkownika
anwali
Uświadomiony
Posty: 135
Rejestracja: 17 kwie 2010, 9:41
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: anwali » 05 maja 2011, 11:13

Były tam jakieś dziury w stojanie, widziałem uzwojenie.
Chyba taki sam jak na zdjęciu wyżej.

Awatar użytkownika
Mystic
Robo Koneser
Posty: 835
Rejestracja: 05 cze 2009, 19:03
Lokalizacja: gory i doliny

Post autor: Mystic » 05 maja 2011, 12:05

no wlasnie... to jest stary model silnika (montowany w czerwonych modulach).
jak tam sie dostanie syf to silnik zdycha.
===============================
||NAPRAWY, CZĘŚCI ZAMIENNE PRIV||
===============================

Hrabia
Posty: 10
Rejestracja: 26 mar 2011, 15:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Hrabia » 11 lip 2011, 22:41

Zakładając, że tak się stało - co "zdycha" w silniku? Ktoś naprawiał? Wymieniał moduł na nowy? U mnie tak się stało i radość ze zreanimowanej roomby przybladła :/

ODPOWIEDZ